Jeżdżą po Polsce, ale i po całym świecie. Ewangelizują, formują, dają szansę wielu ludziom na poznanie Pana Boga. Muszą się jakoś przemieszczać, proszą więc o pomoc.
Pallotyńska Szkoła Nowej Ewangelizacji od lat proponuje wyjątkowe rekolekcje. Nazywa je kursami. Rocznie to kilkadziesiąt spotkań.
Ale ewangelizatorzy PSNE działają na wielu polach. - Właśnie wróciliśmy ze Szczecina, gdzie tamtejszy arcybiskup pobłogosławił dalszy rozwój Wspólnoty Przyjaciele Oblubieńca i poprosił, abyśmy pomogli jako Pallotyńska Szkoła Nowej Ewangelizacji w zakładaniu Szkoły Nowej Ewangelizacji w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej - mówi Marta Mendrek, wicedyrektor PSNE.
Do członków Pallotyńskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji wciąż napływają zaproszenia z wielu miast, aby tam formowali ewangelizatorów i odpowiedzialnych w parafiach i diecezjach.
Ewangelizatorzy nie zwalniają także tempa pracy w Lublinie. - Nasz kalendarz jest już pełen planów działania ewangelizacyjne tu, na miejscu - podkreśla Marta Mendrek. - Od października ruszy również nowy rok formacyjny w Domu Formacji. Chcemy jednak dzielić się tym, co potrafimy, co Bóg złożył w nasze serca, i przekazywać to dalej, poza granice diecezji, a nawet Polski.
Ekipy ewangelizatorów - jak zapowiada zarząd PSNE na czele z ks. Krzysztofem Kralką - mają już w planach wyjazdy do Ełku, Łomży, Krakowa, Szczecina i nie tylko. - Potrzebujemy jakoś bezpiecznie się tam przetransportować - stwierdza M. Mendrek. - Jako PSNE żyjemy z ofiar tych, którzy wspierają Boże dzieła, wierzymy, że skoro Bóg posyła nas w tak różne miejsca, to także się o to troszczy i otworzy serca innych. Ufamy, że razem uzbieramy pieniądze potrzebne na ewangelizacyjnego busa.
Każdy, kto chciałby wesprzeć ewangelizatorów w kupnie pakownego auta, może to zrobić przez stronę internetową: Kupujemy bus ewangelizacyjny.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.