Nominowanie białoruskiego społeczeństwa do Nagrody im. Sacharowa, a także zaproszenie do PE kandydatki w sierpniowych wyborach prezydenckich Swiatłany Cichanouskiej to przedstawiona w czwartek wspólna inicjatywa polskich eurodeputowanych należących do różnych grup politycznych.
"To naprawdę historyczny moment. Chciałoby się, żebyśmy w sprawach ważnych, strategicznych dla Polski mówili jednym głosem" - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami w Brukseli lider Wiosny Robert Biedroń.
Poza nim w konferencji prasowej, na której przedstawiono efekty spotkań polskich eurodeputowanych, w tym zeszłotygodniowego Klubu Polskiego w PE, wzięli udział Andrzej Halicki z PO, Kosma Złotowski z PiS oraz Adam Jarubas z PSL.
Polscy europosłowie zapowiedzieli wystosowanie listu do szefa Parlamentu Europejskiego Davida Sassolego z prośbą o zaproszenie do PE do Brukseli Cichanouskiej. Miałaby ona spotkać się z wszystkimi grupami politycznymi.
Eurodeputowani zapowiedzieli też list do przedstawicieli wszystkich frakcji, aby Nagrodą im. Sachrowa uhonorować białoruskie społeczeństwo. Poparcie dla kandydatów do tego wyróżnienia zbierane jest w PE do 17 września.
"Chcemy, aby polskim głosem reprezentującym trzy najważniejsze frakcje, Nagrodę przyznać społeczeństwu białoruskiemu, które dziś reprezentuje Swiatłana Cichanouska jako lider demokratycznej opozycji" - mówił Halicki.
Trzecim wnioskiem ze spotkań polskich deputowanych jest wspólny apel o rozszerzanie unijnej listy sankcyjnej o osoby stosujące przemoc wobec demonstrantów, tak by restrykcje nie ograniczały się tylko do wysokiej rangi funkcjonariuszy.
"Dziś ta lista składa się z bardzo ważnych urzędników białoruskich. Nam chodzi o to, żeby te listę uzupełniać w miarę napływu informacji o zidentyfikowanych urzędników policji, którzy osobiście tych represji dokonują" - wyjaśniał Złotowski.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.