Dla amerykańskiego Kościoła Katolickiego ma on charakter podsumowania krajowego spotkania latynoskich liderów katolickich w Stanach Zjednoczonych, które zakończyło kilkuletni proces rozeznawania miejsca latynoskiej społeczności w amerykańskim Kościele.
Konferencja była ukoronowaniem procesu, który rozpoczął się w 2013 r. W diecezjalnych spotkaniach i imprezach organizowanych od tamtej pory udział wzięło łącznie ponad 330 tys. Latynosów. Centralne zgromadzenie liczyło ok 3 tys. latynoskich liderów amerykańskiego Kościoła katolickiego, wśród których znaleźli się biskupi, księża, przedstawiciele szkół, uniwersytetów i organizacji katolickich.
Dyskutowali oni o przyszłości katolicyzmu w USA i udziale w nim społeczności latynoskiej. Liczby pokazują, że Kościół w Stanach Zjednoczonych staje się latynoski. Latynosi stanowią 40 proc. wszystkich katolików w Stanach Zjednoczonych i aż 60 proc. amerykańskich katolików poniżej 18 roku życia. Dlatego jednym z celów spotkania było zaproszenie tej grupy do przejęcia roli liderów w procesie ewangelizacji kraju.
Priorytety wypracowane przez ostatnie lata obejmują rozwój i kształtowanie przywództwa, szczególnie wśród młodych dorosłych, skupienie się na wsparciu życia małżeńskiego i rodzinnego, a także ewangelizację i katechezę. Niemniej ważne jest także rozeznawanie powołania oraz edukacja. Najnowszym wyzwaniem jest poszukiwanie odpowiedzi na problemy wywołane przez pandemię, która nieproporcjonalnie dotknęła Latynosów i Afroamerykanów.
Ostatnim etapem prac będzie cykl wirtualnych spotkań, które mają na celu pomóc diecezjom, parafiom i organizacjom katolickim przejść w fazę realizacji duszpasterskich planów przyjętych przez pełne zgromadzenie. „Lata pracy sprawiły, że nasza społeczność jest pełna entuzjazmu i bardzo żywotna” – podkreślił bp Arturo Cepeda, biskup pomocniczy Detroit. Ta faza będzie miała charakter wirtualny ze względu na pandemię koronawirusa.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.