Naukowcy pracujący na stanowiskach archeologicznych w zachodniej Syrii dokonali odkrycia pozostałości budowli z okresu bizantyjskiego oraz wydobyli cenne artefakty z grobów na starożytnym cmentarzysku - informuje serwis internetowy Global Arab Network.
Jak poinformował Nicolas Kabbad z Urzędu Starożytności, zespół francuskich archeologów pracujący na stanowisku Parisha w prowincji Idleb w północno-zachodniej Syrii odsłonił pozostałości dwóch tłoczni win i oliwy, pochodzących z okresu bizantyjskiego, trwającego na terenach Syrii do podboju kraju przez Arabów w 637 roku.
Jedna z odkrytych tłoczni wykorzystywana była do wyciskania winogron, druga do wyciskania oliwek, ale obydwie posiadały wykute w skale baseny na owoce, posiadające kanały odprowadzające wyciśnięty sok do okrągłych zbiorników o średnicy 1,5 metra.
Okolice stanowiska Parisha były przed wiekami ważnym ośrodkiem upraw i przetwórstwa oliwek i winogron. Archeolodzy z Francji prowadzący wykopaliska na stanowisku od 20 lat odkryli wcześniej pozostałości 17 tłoczni oliwy.
Inny zespół archeologów, złożony z syryjskich, niemieckich i włoskich naukowców, zakończył tegoroczne prace wykopaliskowe na stanowisku Tal Qatana w okolicach Mesherfe w prowincji Homs w zachodniej Syrii, gdzie prowadził badania starożytnego cmentarza sprzed około 3400 lat.
Jak poinformował Farid Jabbour, dyrektor Urzędu Archeologii i Muzeów w Homs - stolicy prowincji - naukowcy wydobyli ponad 50 artefaktów, z których najciekawsze to złota bransoleta inkrustowana kamieniami lapis lazuli zawierającymi lazuryt - minerał o niebieskiej barwie, oraz dwie złote klamry i zestaw klamerek z brązu.
Na stanowisku odnaleziono również złotą płytkę z namalowanym na niej drzewem palmowym, niewielki kryształowy dzbanek oraz posążek przedstawiający hipopotama, pochodzący ze starożytnego Egiptu.