Nic nam o tym nie wiadomo - powiedział w czwartek rano PAP szef MSZ Radosław Sikorski pytany o nieoficjalne medialne doniesienia, że wieczorem do Polski może przylecieć premier Rosji Wałdimir Putin. Według ministra nie wie tez o tym nic ambasada Federacji Rosyjskiej.
Polsat News poinformował, że według nieoficjalnych informacji korespondenta tej telewizji w Rosji, Władimir Putin przyleci w czwartek późnym popołudniem do Polski.
Wizyta Putina - podał Polsat News - miałaby być związana z zaplanowanym na piątek podpisaniem umowy gazowej; mogłaby też dotyczyć również śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Od środy wieczorem w Polsce jest szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, który w czwartek weźmie udział w posiedzeniu Komitetu Strategii Współpracy Polsko-Rosyjskiej, spotka się też z prezydentem Bronisławem Komorowskim i szefem polskiej dyplomacji.
Podczas wizyty szefa rosyjskiego MSZ w Warszawie, omówiona zostanie m.in. sprawa przygotowań do zaplanowanej na 6 grudnia wizyty w Polsce prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.