Od godziny 23:00 31 grudnia do rana 1 stycznia w całej Portugalii obowiązywać będzie godzina policyjna - poinformował w czwartek portugalski premier Antonio Costa. Ma to być kolejny środek w walce z pandemią koronawirusa.
"Musimy całkowicie odciąć się od obchodów Nowego Roku" - powiedział Costa po spotkaniu wideo z ministrami jego rządu. Dodał, że wprowadzony będzie także zakaz wychodzenia z domów między godz. 13:00 i 5:00 rano od 1 do 3 stycznia.
Dwa tygodnie temu Costa zapowiedział, że ludzie będą mogli w Noc Sylwestrową przebywać poza domem do godziny 2:00 w nocy. Jednak obecna sytuacja epidemiczna w kraju spowodowała zmianę tej decyzji i zaostrzenie restrykcji. "Liczba przypadków zakażenia w tygodniu spada, ale nie tak szybko, jak wcześniej" - powiedział Costa.
W Portugalii większa swobodę będzie można zachować podczas Świąt Bożego Narodzenia. W tym czasie nie będzie ograniczeń dotyczących spotkań, jedyne zalecenie dotyczy unikania słabo wentylowanych miejsc oraz noszenia maseczek podczas spotkań rodzinnych, jeśli będzie to możliwe.
W Portugalii, zamieszkanej przez nieco ponad 10 milionów ludzi, odnotowano 362 616przypadków zakażenia koronawirusem i 5902 zgony.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.