Przed pomnikiem Romana Dmowskiego na stołecznym pl. na Rozdrożu zakończył się w czwartek Marsz Niepodległości, zorganizowany przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską z okazji święta 11 listopada.
W marszu - według jego organizatorów - uczestniczyło kilka tys. osób. Gdy narodowcy dotarli przed pomnik Dmowskiego, skandowali: "Przeszliśmy".
Na trasie przemarszu członków i sympatyków ONR i MW doszło do kilku incydentów. Marsz Niepodległości próbowali zakłócić uczestniczy antyfaszystowskiej demonstracji. Na Powiślu zorganizowali oni blokadę. Doszło do przepychanek; interweniowali policjanci używając pałek. Obie grupy zostały oddzielone kordonem.
Kilkudziesięciu młodych ludzi ubranych w pasiaki i krzyczących "precz z faszyzmem i nacjonalizmem" usiadło na ulicy. Policja wzywała przez megafon kontrdemonstrantów do ustąpienia, bowiem ich manifestacja na skrzyżowaniu ulic Browarnej i Oboźnej była nielegalna.
Według wstępnych informacji przekazanych przez Komendę Stołeczną Policji kilka najbardziej agresywnych osób zostało zatrzymanych.(PAP)
Tak mówi premier Tusk. Opozycja wskazuje na wielką woltę, jakiej właśnie dokonuje.
Zgodnie z tegoroczną ustawą budżetową deficyt na koniec 2025 r. może wynieść ponad 288 mld zł.
To pierwszy taki nakaz wydany wobec dużej firmy technologicznej - podkreślił tygodnik "Nikkei Asia".
W wywiadzie dla Fox News ocenił, że porozumienie z Rosją na temat wojny "wyłania się".
UNICEF: przemoc wobec nieletnich przybiera często drastyczną postać.