Wielka Brytania odmawia nadania pełnego statusu dyplomatycznego ambasadorowi Unii Europejskiej w Londynie, co powoduje spór między stronami po niedawnym brexicie - informuje w czwartek BBC.
Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych odmawia przyznania ambasadorowi UE Joao Vale de Almeidzie i jego zespołowi takiego samego statusu dyplomatycznego i przywilejów, co wysłannikom poszczególnych krajów, argumentując, że UE nie jest państwem narodowym - podaje BBC.
Brytyjski resort dyplomacji nie odpowiedział dotąd na prośbę o komentarz.
UE ma na całym świecie 143 delegatury, czyli misje dyplomatyczne. Wszystkie otrzymały pełny status dyplomatyczny od krajów przyjmujących.
BBC cytuje list szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella do brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Dominica Raaba, w którym stwierdził, że londyńskie propozycje w tej sprawie nie stanowią rozsądnej podstawy do porozumienia. "Oferowane rozwiązania nie odzwierciedlają specyfiki UE ani nie odpowiadają przyszłym relacjom między UE a Wielką Brytanią jako ważnym krajem trzecim" - napisał Borrell. Państwo trzecie oznacza państwo niebędące członkiem Wspólnoty.
BBC podało, że źródła unijne oskarżyły Wielką Brytanię o małostkowość i hipokryzję, wskazując, że kraj ten należał jeszcze do Unii, zobowiązał się do przyznania wysłannikom UE pełnego statusu dyplomatycznego.
Wielka Brytania, należąca do Unii Europejskiej od 1 stycznia 1973 r., zagłosowała za opuszczeniem Wspólnoty w 2016 r. i ostatecznie zakończyła mozolny proces wychodzenia z UE 31 grudnia 2020 r., gdy brexit w pełni wszedł w życie - odnotowuje BBC.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.