Regionalny Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) Andaluzji Jesus Maeztu zwrócił się do lokalnych władz o informację, czy w przestrzeniach publicznych w ich miejscowościach "znajdują się jeszcze się jakieś elementy nawiązujące do reżimu frankistowskiego. Także krzyże" - podał dziennik "El Mundo".
Maeztu powołał się na uchwalone przez socjalistyczny rząd Jose Luisa Rodrigueza Zapatero w 2007 r. Prawo Pamięci Historycznej, zgodnie z którym z przestrzeni publicznej powinny zostać usunięte wszelkie symbole upamiętniające i wychwalające rządy gen. Francisco Franco. Od czasu obowiązywania prawa zburzono wiele pomników i zmieniono nazwy ulic. Obecny lewicowy rząd koalicyjny Pedro Sancheza przygotowuje do zatwierdzenia przez parlament projekt Ustawy o Pamięci Demokratycznej, będący kontynuacją i poszerzeniem poprzedniej ustawy.
"Krzyż był szeroko rozpowszechniony jako symbol frankistowski, znajdował się we wszystkich miejscowościach" - powiedział koordynator ds. przywrócenia pamięci historycznej w Andaluzji, Cecilio Gordillo.
Wobec braku odzewu ze strony lokalnych administracji rzecznik, były ksiądz, przygotowuje własny spis krzyży wraz z ich historią i fotografiami. Zburzone mają zostać te, których początek sięga czasów frankizmu, a "ich celem było uczczenie pamięci ofiar frankistowskich wojny domowej" - zgodnie ze źródłami, na które powołał się dziennik.
Na wstępnej liście znajduje się już 19 "gloryfikujących frankizm" krzyży, w większości znajdujących się w Andaluzji i kilka w regionie Ekstremadury. Rzecznik oczekuje, że w ciągu kilku miesięcy zbierze się specjalna komisja, zwołana przez rząd regionalny, aby na podstawie "katalogu symboli" podjąć ostateczne decyzje.
Już wiadomo, że przede wszystkim zostanie usunięty krzyż w rządzonej przez Zjednoczoną Lewicę (IU) miejscowości Penaflor koło Sewilli.
Katalog wymienia także krzyż w Zahara de los Atunes koło Kadyksu, przeniesiony w latach 90. na cmentarz, a także krzyże w Montilla i Pedroche koło Kordoby i w Dos Hermanas koło Sewilli, znajdujące się w przestrzeni publicznej. Usunięty może zostać krzyż w Porcuna koło Jaen, znajdujący się na zewnętrznym murze kościoła, z widocznym napisem: "Polegli za Boga i Ojczyznę. Obecni", z nazwiskami ofiar ze strony frankistowskiej.
Przed tygodniem w Aguilar de Frontera w Andaluzji lewicowa burmistrz Carmen Flores nakazała zdjąć historyczny krzyż, stojący u wejścia do kościoła zakonu Karmelitanek Bosych. Według niej krzyż łączyła "więź z frankizmem", gdyż został wzniesiony przez reżim frankistowski w 1938 r. W sieci ukazał się film ukazujący burzenie krzyża oraz miejscową ludność, wznoszącą okrzyki: "Niech żyje katolicka Hiszpania" i "Precz z komunizmem". Na zdjęciach udostępnionych przez prawicową partię Vox widać krzyż rzucony na śmietnik, leżący wśród gruzów.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.