Zlecona przez ministra obrony narodowej Bogdana Klicha kontrola w jednostce specjalnej GROM ma się zakończyć 30 listopada - poinformował w środę wiceminister obrony Czesław Piątas podczas posiedzenia sejmowej komisji obrony narodowej.
"W ocenie Ministerstwa Obrony Narodowej pewne drobne problemy, które się pojawiły w jednostce GROM w przeszłości, były problemami nierzutującymi na gotowość tej jednostki do realizacji zadań" - powiedział Piątas.
"Minister Bogdan Klich zlecił szefowi Sztabu Generalnego przeprowadzenie określonej kontroli w tej jednostce oraz skierował tam Departament Kontroli MON. Dokonuje on przeglądu wszystkich obszarów funkcjonowania tej jednostki" - wyjaśnił wiceszef MON.
Dowódca wojsk specjalnych gen. bryg. Piotr Patalong poinformował, że celem trwającej od 15 listopada kontroli jest "sprawdzenie i utrzymanie przez jednostkę wojskową GROM nakazanych zdolności oraz realizacja ich działań bieżących".
GROM (Grupa Reagowania Operacyjno-Mobilnego, JW 2305) powstał w 1990 r. Jego komandosi brali udział w misjach na Haiti, w Sławonii, Kosowie, Afganistanie, Zatoce Perskiej i w Iraku. Do września 1999 podlegał MSWiA, potem został podporządkowany MON. Większość działań GROM objęta jest tajemnicą. Opinia publiczna dowiaduje się o nich zwykle w szczątkowej formie i z pewnym opóźnieniem.
Od sierpnia GROM-em dowodzi płk Jerzy Gut. Jego poprzednikiem był płk Dariusz Zawadka, który szefował jednostce od lipca 2008 r.
Wydział ds. przestępczości zorganizowanej Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie nadzoruje śledztwo dotyczące GROM, a jego główny wątek dotyczy nieprawidłowości w zaopatrywaniu w artykuły mundurowe. Zarzuty usłyszało dotychczas 12 osób z GROM - 10 nadal pracuje w jednostce, dwie na własne życzenie odeszły do cywila. Sprawa dotyczy kilku lat; jednostce szefowało w tym czasie kilku dowódców.
O jednostce głośno było wiosną, gdy w GROM pojawili się kontrolerzy MON. Kontrola, realizowana przez resortowy departament dotyczyła lat 2008-2010. Podjęto ją po doniesieniach żołnierzy, którzy formułowali pod adresem dowódcy zastrzeżenia dotyczące m.in. prowadzonej przez niego polityki kadrowej. W ramach kontroli sprawdzano przestrzeganie procedur przy wyznaczaniu lub zwalnianiu żołnierzy, przekazywaniu obowiązków oraz kierowaniu do wykonywania zadań poza macierzystą jednostkę. Ostatecznie - jak podawało MON - kontrola nie znalazła potwierdzenia zarzutów.
Dowództwu Wojsk Specjalnych, które ma siedzibę w Krakowie, podlega oprócz GROM także 1. Pułk Specjalny Komandosów z Lublińca, Morska Jednostka Działań Specjalnych FORMOZA oraz jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.