Siedem osób zginęło w katastrofie rosyjskiego śmigłowca Mi-8, do której doszło w czwartek w obwodzie omskim na zachodniej Syberii - poinformowały władze. Przyczyny wypadku nie są na razie znane.
Na pokładzie maszyny, należącej do przedsiębiorstwa remontowego sprzętu lotniczego w Nowosybirsku, było 10 ludzi i 1,6 tony ładunku. Po uderzeniu w ziemię w trakcie - jak formułuje to oficjalny komunikat - twardego lądowania wybuchły zbiorniki paliwa i śmigłowiec stanął w płomieniach.
Wszyscy pasażerowie w liczbie siedmiu ponieśli śmierć, a trzech rannych członków załogi przewieziono do szpitala.
Akcję ratunkową podjęto po zauważeniu płonącego wraku przez załogę innego śmigłowca.
Ceniony prawnik tłumaczy, na co kładzie nacisk nowy dokument.
Od 2023 r. był przełożonym prowincjalnym Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Polsce.
Ogień trafi w tym roku nie tylko do prawosławnych, ale i katolików w Polsce.