W Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie odbyła się konferencja na temat aktualnej sytuacji epidemiologicznej na Warmii i Mazurach.
Znajdujemy się w bardzo trudnej stacji epidemicznej, jesteśmy w trakcie bardzo silnej, trzeciej fali koronawirusa. Ta fala nasze województwo dotknęła na samym początku i u nas jako w pierwszym województwie zostały wprowadzone dodatkowe obostrzenia, które - jak widzimy - po 2-3 tygodniach funkcjonowania, przynoszą pierwsze efekty. Widzimy zdecydowany spadek dynamiki zakażeń - mówił podczas konferencji wojewoda Artur Chojecki.
Podkreślił, że obecnie najważniejsze jest zapewnienie chorym na COVID-19 odpowiedniej opieki, liczby miejsc i potrzebnych respiratorów. Obecnie w całym województwie przygotowane są 1444 miejsca dla chorych (lub z podejrzeniem choroby) na COVID-19. W szpitalach tymczasowych w Szczytnie oraz Nidzicy dostępnych jest obecnie 160 łóżek, od przyszłego tygodnia będzie dostępne kolejne 30.
- Największą barierą na dziś nie jest ani sprzęt, ani liczba łóżek, a kadry medyczne - przyznał wojewoda. - Staramy się bardzo blisko i konsekwentnie współpracować z samorządami szpitalami, kadrą medyczną, z tymi, którzy są na pierwszej linii frontu. Chcę bardzo podziękować za tę współpracę. Korzystając z narzędzi przygotowanych przez rząd, w uzgodnieniu z lekarzami, pielęgniarkami, ratownikami, w uzgodnieniu z ich dyrektorami szpitali, wydaliśmy 227 decyzji kierujących do pracy z chorymi na COVID, niektórych kilkakrotnie, chodzi o 155 osób. Za tę współpracę chcę podziękować wszystkim medykom za ich wielkie zaangażowanie - mówił wojewoda Chojecki.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.