Trzej nastoletni fani dwukrotnie okradli piłkarzy klubu ekstraklasy PGE GKS Bełchatów. Wynieśli z szatni koszulki, spodenki, buty piłkarskie i piłki warte ponad 6 tys. zł.
Sprawcami okazali się 12-, 13- i 15-latek, którzy należą do grupy najbardziej zagorzałych fanów bełchatowskiej drużyny - poinformował we wtorek PAP rzecznik bełchatowskiej policji Sławomir Szymański.
Do kradzieży markowych koszulek i butów piłkarzy bełchatowskiego klubu pierwszy raz doszło na początku października. Ustalono, że do szatni zawodników - pod ich nieobecność - weszło trzech chłopców i wynieśli łup, który ukryli w kominie wentylacyjnym na budynku swojej szkoły.
Następnego dnia skradzione przedmioty sprzedali innym uczniom szkoły. Koszulki, spodenki i buty warte po kilkaset złotych, wyceniali na kilkanaście, rzadziej - kilkadziesiąt złotych.
Tydzień później złodziejskie trio ponownie weszło do szatni piłkarzy przez uchylone okno łazienki. Tym razem wynieśli kolejną partię koszulek, butów, piłek i rękawic bramkarskich; także te rzeczy szybko sprzedali kolegom ze szkoły. Łączną wartość skradzionych rzeczy oszacowano na ponad 6 tys. zł.
Zawiadomieni przez władze bełchatowskiegio klubu policjanci ustalili, że sprawcami kradzieży byli trzej nastolatkowie w wieku 12, 13 i 15 lat. Wszysycy należą do grupy najbardziej fanatycznych kibiców bełchatowskiej drużyny. Ustalono także ośmiu nieletnich paserów i odzyskano prawie cały skradziony łup.
Sprawą nieletnich złodziei i paserów zajmie się sąd rodzinny i nieletnich; piłki, koszulki i buty piłkarskie wkrótce wrócą do klubu.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.