Ujawnienie przez portal WikiLeaks dokumentów dyplomacji amerykańskiej nie wpłynie na zmianę stosunków Stanów Zjednoczonych i innymi krajami – stwierdza „L'Osservatore Romano” w opartym na doniesieniach agencyjnych materiale na temat tego wydarzenia.
Watykański dziennik przytacza stanowisko Białego Domu, który zapewnił, że „pliki WikiLeaks nie odzwierciedlają polityki rządu”.
„L'Osservatore” przyznaje, że w niektórych dokumentach zawarta jest krytyka pod adresem niektórych przywódców światowych.
Dziennik watykański nie wspomina o tym, że w ogłoszonych przez portal materiałach znajdują się opinie ambasady USA przy Stolicy Apostolskiej na temat konklawe w 2005 r. i szans niektórych kandydatów na to, by zostać następcą Jana Pawła II. Jak zwróciła uwagę włoska prasa, dyplomaci amerykańscy nie spodziewali się wyboru kardynała Josepha Ratzingera.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).
- napisał w środę amerykański "Wall Street Journal", powołując się na źródła.