Drugą „rafą”, na jaką napotyka ewangelizacja we współczesnym świecie, jest sekularyzacja - podkreślił kaznodzieja Domu Papieskiego o. Raniero Cantalamessa w drugim kazaniu adwentowym. Wygłosił je dziś w Kaplicy „Redemptoris Mater” w Watykanie w obecności Benedykta XVI i jego współpracowników z Kurii Rzymskiej.
Tym razem włoski kapucyn poruszył temat „«Miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat» – o reewangelizację zeświecczonego świata”. „Sekularyzacja jest zjawiskiem złożonym i dwuznacznym” – stwierdził mówca. Wyjaśnił, że z jednej strony może ona ukazywać autonomię rzeczywistości ziemskich i rozdział między Królestwem Bożym a królestwem cezara i w tym sensie nie tylko nie przeciwstawia się Ewangelii, ale czerpie z niej swe głębokie korzenie. Z drugiej jednak strony sekularyzacja może wskazywać także cały zestaw zachowań, sprzecznych z religią i wiarą, dlatego lepiej jest używać terminu „sekularyzm” – stwierdził o. Cantalamessa.
Włoski kapucyn zauważył, że upadek widnokręgu wieczności ma dla wiary chrześcijańskiej taki skutek jak piasek rzucony na płomień: tłumi ją i gasi. Wiara w życie wieczne stanowi jedną z przesłanek umożliwiających ewangelizację – mówił dalej kaznodzieja Domu Papieskiego. Dodał, że stopniowo również słowo „wieczność” popadło w zapomnienie i milczy się na jego temat. Materializm i konsumizm dokonały reszty w społeczeństwach obfitości, prowadząc nawet do tego, że wśród osób wykształconych i dotrzymujących kroku współczesności niezręcznie jest mówić jeszcze o wieczności.
Wszystko to znalazło wyraźne odbicie w wierze ludzi wierzących, którzy w tej dziedzinie stali się zastraszeni i powściągliwi – przypomniał o. Cantalamessa. Jego zdaniem, praktycznym skutkiem tego zaniku idei wieczności jest przekształcenie naturalnego pragnienia lepszego i przewrotnego życia w pragnienie lub wręcz żądzę dobrego życia, a więc przyjemnego, nawet kosztem innych, jeśli to konieczne.
Najskuteczniejsza odpowiedź na sekularyzm polega nie na zwalczaniu tego błędu, ale na tym, aby na nowo zajaśniała w ludziach pewność życia wiecznego, wzbudzając siłę, będącą istotą prawdy, gdy towarzyszy jej świadectwo życia – podkreślił o. Cantalamessa. Zaznaczył, że dla człowieka wierzącego wieczność nie jest tylko nadzieją, ale jest również obecnością, której „doświadczamy za każdym razem, gdy dokonujemy prawdziwego aktu wiary w Chrystusa”.
Było to drugie adwentowe kazanie 76-letniego obecnie włoskiego kapucyna, który od 1980 jest kaznodzieją Domu Papieskiego. Tydzień temu mówił on o zagrożeniach dla wiary, płynących z postawy scjentystycznej.
Warto przypomnieć, że urząd ten ustanowił w 1555 Paweł IV (1555-59), przy czym początkowo kaznodziejami byli kapłani różnych zakonów i zgromadzeń i dopiero Benedykt XIV (1740-58) powierzył stanowisko kaznodziejów papieskich kapucynom.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.