Włochy. Jedyny ocalony z wypadku kolejki Eitan opuszcza OIOM

Dzisiaj 5-letni chłopczyk opuści oddział reanimacji, bo jego życiu już nie zagraża niebezpieczeństwo. Jego historia wstrząsnęła całymi Włochami. Do 70 tys. euro, które zebrano w tydzień, swoją zbiórkę postanowili rozpocząć także więźniowie z Treviso.

Jak relacjonuje Andrea Zaghi, turyński korespondent "Avvenire", największego włoskiego dziennika katolickiego, Eitan je już samodzielnie, a jego stan poprawił się na tyle, że lekarze podjęli decyzję o przeniesieniu go na zwykły oddział szpitalny, po tygodniowym pobycie na OIOM-ie.

"Jego stan znacząco się poprawił" - obwieścili lekarze ze Szpitala Królowej Małgorzaty w Turynie opiekujący się 5-letnim Eitanem, jedynym, który przeżył katastrofę kolejki górskiej Mottarone. "I wciąż poprawia się, zarówno jeśli chodzi o urazy klatki piersiowej, jak i o urazy jamy brzusznej" - dodają medycy.

W imieniu Eitana wypowiada się ciocia Aya, siostra jego ojca Amita, który - zasłaniając ramieniem syna - uratował mu życie, a teraz ma być zgłoszony do pośmiertnego złotego medalu za odwagę cywilną. "Aya wyraziła swoje uczucia i nadzieje w liście, który został odczytany przy okazji modlitwy w intencji zmasakrowanej rodziny" - pisze A. Zaghi. "Mówi o prostych rzeczach: prosi o sprawiedliwość, zaznacza, że można było uniknąć tego, co się stało, gdyby nie »tumiwisizm«, obiecuje, że zrobi wszystko, by spełnić marzenia bratanka, opowiada historię dwóch szczęśliwych rodzin", izraelsko-włoskich, zatroskanych o przyszłość swoich dzieci. Aya pisze o tym, że wypadek ten powinien być punktem zwrotnym, by podobne tragedie się nie powtórzyły. "W ostatnich latach we Włoszech doszło do niewyobrażalnych wypadków, a wszystkie spowodowane były zaniedbaniami i brakiem koniecznych remontów. Nadszedł czas, by powiedzieć »dość« tym bezsensownym morderstwom" - pisze, nie przebierając w słowach. "To, co zdarzyło się w niedzielę, nigdy nie powinno się stać" - dodaje.

W międzyczasie powstała i wciąż rozrasta się sieć solidarności z Eitanem. Ponad 70 tys. euro udało się zebrać dzięki platformie crowdfundingowej i gminie Pavia (gdzie Eitan mieszkał z rodziną), a teraz ze swoją zbiórką ruszyli więźniowie Zakładu Karnego w Treviso. Poinformowała o tym dyrekcja więzienia Santa Bona, by zachęcić do włączenia się we włosko-izraelski łańcuch pomocy. "Tragedia taka jak ta nie może nas nie dotknąć głęboko, a nasze myśli biegną ku rodzinom ofiar" - można przeczytać w komunikacie dyrekcji.

W wypadku kolejki linowej na Mottarone w Piemoncie 23 maja zginęło 14 osób. W wagoniku zerwała się lina, kolejka stoczyła się ze zbocza i rozbiła o drzewa. Prokuratura postawiła zarzuty dotyczące poważnych zaniedbań technicznych trzem osobom zarządzającym obiektem. Wszystkie przyznały się do winy.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
8°C Czwartek
wieczór
6°C Piątek
noc
3°C Piątek
rano
9°C Piątek
dzień
wiecej »