Ok. dwustu osób wyruszyło w sobotę z Białegostoku w 36. Pieszej Pielgrzymce Prawosławnej na św. Górę Grabarkę. To rokrocznie największa w kraju pielgrzymka na uroczystości Przemienienia Pańskiego w tym sanktuarium, odbywające się tam w dniach 18-19 sierpnia.
Przemienienie Pańskie to główne święto w monasterze na św. Górze Grabarce (Podlaskie), w najważniejszym miejscu dla prawosławnych w Polsce. Zwykle bierze w nich udział kilka, kilkanaście tysięcy wiernych.
Z Białegostoku pątnicy wyruszyli po porannym nabożeństwie w cerkwi pw. Proroka Eliasza i poświęceniu krzyży, które wielu z nich niesie w rękach. Na Świętą Górę dotrą w środę po południu, w przeddzień głównych obchodów. Organizatorem tej pielgrzymki jest Bractwo Młodzieży Prawosławnej Diecezji Białostocko-Gdańskiej; zwykle trwa ona 5-6 dni, z trasą liczącą nawet 150 km. W ubiegłym roku - z powodu pandemii koronawirusa - była czterodniowa a pątnicy przeszli 90 km.
W tym roku trasa - prowadząca przez Trześciankę, Czyże, Kleszczele, Żerczyce - liczy 115 km. Z Białegostoku wyruszyło ok. dwustu osób, ale zwykle w miejscach, gdzie są noclegi, dołączają kolejne, więc dochodząc na Grabarkę grupa liczy już więcej uczestników.
Aby zminimalizować ryzyko zakażenia pątników, ale też innych osób, noclegi są zorganizowane tylko w namiotach, a nie w domach parafian w mijanych miejscowościach czy na plebaniach. Oprócz namiotów i śpiworów, pielgrzymi muszą mieć też własne naczynia i środki czystości.
Kiedy pojawił się pomysł pielgrzymowania z Białegostoku na Grabarkę przed świętem Przemienienia Pańskiego, była to jedyna w kraju taka pielgrzymka. Obecnie jest ich więcej, również spoza województwa podlaskiego. W drodze są m.in. pątnicy, którzy wyruszyli z Jabłecznej (Lubelskie).
Święta Góra Grabarka koło Siemiatycz, z małą cerkwią i założonym w 1947 roku żeńskim klasztorem św. Marty i Marii, jest uważana za najważniejsze cerkiewne sanktuarium w Polsce. Dla prawosławnych w kraju ma takie znaczenie, jak Częstochowa dla katolików.
Tradycja pielgrzymowania w to miejsce sięga 1710 roku. Wówczas jeden z okolicznych mieszkańców doznał objawienia, że wszyscy, którzy tam dotrą i napiją się wody ze źródła, zostaną uratowani od panującej epidemii cholery. Kiedy cudowne uzdrowienia miały miejsce, zbudowano tam kaplicę, a potem cerkiew.
Od tamtej pory datuje się też zwyczaj ustawiania na wzgórzu drewnianych krzyży, przynoszonych przez wiernych w różnych intencjach; wśród drzew stoją ich tysiące. Najliczniejsze pielgrzymki zaczęły przybywać tam po II wojnie światowej, gdy główne dotychczasowe sanktuaria prawosławne (Poczajów, Żyrowice) znalazły się w granicach Związku Radzieckiego.
Przedstawiciele Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego liczbę wiernych w kraju szacują na 450-500 tys. osób. Według danych GUS - uznawanych jednak przez hierarchów za niemiarodajne - w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Cerkwi w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób.
Za centrum prawosławia w naszym kraju uważane jest województwo podlaskie.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ pad/
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.