Członkowie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka dziękowali w Gietrzwałdzie Matce Bożej za dzieło zapoczątkowane przez sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego.
Członkowie Ruchu Światło-Życie pielgrzymowali z wdzięcznością za Dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka do Niepokalanej, do sanktuarium Matki Bożej w Gietrzwałdzie, gdzie Maryja wzywała naród polski do trzeźwości i odmawiania Różańca.
Spotkanie modlitewne rozpoczęło się drogą krzyżową na gietrzwałdzkich błoniach. Przy każdej ze stacji chętni dawali świadectwo, czym jest dla nich krucjata.
- Dwa lata temu byłam w Gietrzwałdzie na naszej pielgrzymce. Wówczas podpisałam deklarację KWC. Zaczęłam się modlić za brata, który miał problemy z alkoholem. Brat przestał pić, za co jestem wdzięczna Matce Bożej - mówiła Anna z Bydgoszczy.
Pani Józef nie stronił od alkoholu. W lipcu 1991 r. w Krościenku przystąpił do KWC. - Żyłem w intensywnym pijaństwie. Pan Bóg od tego momentu sprawił, że on i jego bracia zaczęli żyć w trzeźwości. Co ciekawe, stało się to z zastanawiającą lekkością. Za co chwała Panu - zaświadczał.
Po drodze krzyżowej pielgrzymi wzięli udział we Mszy św. Spotkanie zakończyła agapa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Pozostajemy wierni zasadzie, zgodnie z którą granic nie można zmieniać siłą.
" Iran zawsze wspomagał lud Libanu i ruch oporu, i będzie to robić nadal".
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.