Członkowie Krucjaty Wyzwolenia Człowieka dziękowali w Gietrzwałdzie Matce Bożej za dzieło zapoczątkowane przez sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego.
Członkowie Ruchu Światło-Życie pielgrzymowali z wdzięcznością za Dzieło Krucjaty Wyzwolenia Człowieka do Niepokalanej, do sanktuarium Matki Bożej w Gietrzwałdzie, gdzie Maryja wzywała naród polski do trzeźwości i odmawiania Różańca.
Spotkanie modlitewne rozpoczęło się drogą krzyżową na gietrzwałdzkich błoniach. Przy każdej ze stacji chętni dawali świadectwo, czym jest dla nich krucjata.
- Dwa lata temu byłam w Gietrzwałdzie na naszej pielgrzymce. Wówczas podpisałam deklarację KWC. Zaczęłam się modlić za brata, który miał problemy z alkoholem. Brat przestał pić, za co jestem wdzięczna Matce Bożej - mówiła Anna z Bydgoszczy.
Pani Józef nie stronił od alkoholu. W lipcu 1991 r. w Krościenku przystąpił do KWC. - Żyłem w intensywnym pijaństwie. Pan Bóg od tego momentu sprawił, że on i jego bracia zaczęli żyć w trzeźwości. Co ciekawe, stało się to z zastanawiającą lekkością. Za co chwała Panu - zaświadczał.
Po drodze krzyżowej pielgrzymi wzięli udział we Mszy św. Spotkanie zakończyła agapa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Celem dokumentu jest stworzenie globalnej strategii na rzecz duszpasterskiej troski o życie.
Współcześnie zamachy na życie tracą charakter przestępstwa i zyskują status prawa.
"Konsultacje się zakończyły, wszystkie szczegóły zostaną podane później".
Słowa Trumpa o konieczności przejęcia przez USA Grenlandii należy traktować poważnie.
Zapobieganie nadużyciom nie jest kocem, którym należy przykryć sytuacje kryzysowe.
W najtrudniejszym momencie widział łzy w oczach osób, które były wtedy przy papieżu.