Obecność Stolicy Apostolskiej na arenie międzynarodowej cechuje „szacunek dla kompetencji władz świeckich”, a przyświeca jej przekonanie, że „tylko Bóg odpowiada sercu istoty ludzkiej i dlatego wymiar religijny jest «niezaprzeczalny i niepohamowany»” – pisze redaktor naczelny „L'Osservatore Romano”, Giovanni Maria Vian.
Analizując poniedziałkowe przemówienie Benedykta XVI do członków korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Watykanie szef watykańskiego dziennika stwierdza, że w tym właśnie leży „głębokie źródło tego, co określa się sformułowaniem polityki Watykanu, który nie szuka nieistniejących przywilejów, lecz jedynie swobody dla wypełniania swojej misji”.
Stąd – jak dodaje – wynika „zaniepokojenie o wolność religijną, która według Benedykta XVI jest niezbędnym elementem w budowie pokoju”.
Szef watykańskiej gazety podkreśla zadowolenie papieża ze wzrostu świadomości „powagi zjawisk, które obrażają Boga i człowieka, uniemożliwiając koegzystencję”. „Chodzi o sygnały bardzo pozytywne, jak zaniepokojone głosy, jakie podniosły się w wielu krajach muzułmańskich i w Europie w obliczu chrystianofobii i krwawych zamachów, które nie uszanowały nawet miejsc kultu. Pozytywne sygnały napływają także z krajów prastarego chrześcijaństwa” – stwierdza autor, cytując rezolucję Rady Europy „w obronie prawa do sprzeciwu sumienia lekarzy”.
„Obraz przedstawiony przez papieża zawiera blaski i cienie... Benedykt XVI widzi tragedie i trudności, ale także pozytywne przejawy” – konkluduje G. M. Vian i raz jeszcze przypomina, że Kościół „nie żąda przywilejów, lecz wolności w dawaniu świadectwa i głoszeniu miłości Boga dla dobra każdej istoty ludzkiej”.
Kac nakazał wojsku "bezkompromisowe działanie z całą stanowczością", by zapobiec takim wydarzeniom.
Mieszkańców Ukrainy czeka trudna zima - stwierdził Franciszek.
W III kw. br. 24 spółki giełdowe pozostające pod kontrolą Skarbu Państwa zarobiły tylko 7,4 mld zł.