Brytyjski rząd ma jeszcze we wrześniu ogłosić rozbiórkę londyńskiego wieżowca Grenfell Tower, w pożarze którego zginęły w czerwcu 2017 r. 72 osoby - podał "The Sunday Times". Rodziny ofiar są jednak niezadowolone z faktu, że decyzje nie są z nimi konsultowane.
Według gazety, przeprowadzone przez ekspertów badania zwęglonych pozostałości budynku wykazały, że dalsze utrzymywanie ich w obecnym stanie stanowi zagrożenie dla okolicznych budynków, w tym w szczególności dla znajdującej się w jego bezpośrednim sąsiedztwie szkoły średniej. W związku z tym eksperci jednogłośnie i jednoznacznie zalecili, by wieżowiec został ostrożnie rozebrany.
"The Sunday Times" podał, że rząd poinformował rodziny ofiar, że mogą spodziewać się decyzji w tej sprawie jeszcze przed końcem września, choć sama rozbiórka nie zacznie się przed piątą rocznicą pożaru, czyli przed czerwcem przyszłego roku.
Jednak Grenfell United, organizacja skupiająca rodziny ofiar oraz tych, którzy przeżyli pożar, wyraziła w niedzielę głębokie rozczarowanie i zniesmaczenie z powodu tego, że nikt nie konsultował z nią tej decyzji. Rodziny ofiar są podzielone w kwestii tego, czy szczątki wieżowca powinny być rozebrane, czy też pozostawione jako miejsce pamięci. W 2018 r. powstał komitet upamiętnienia ofiar pożaru, ale do tej pory nie przedstawił on konkretnych planów.
W pożarze, do którego doszło w 24-piętrowym komunalnym wieżowcu 14 czerwca 2017 r. ,w dzielnicy North Kensington w zachodnim Londynie, zginęły 72 osoby. Większość ofiar wywodziła się z mniejszości etnicznych. Był to najtragiczniejszy pod względem liczby ofiar pożar w jakimkolwiek budynku mieszkalnym w Wielkiej Brytanii od czasu drugiej wojny światowej.
Rozpoczął się on przed 1 w nocy od niewielkiego pożaru w kuchni jednego z mieszkań na czwartym piętrze, ale w ciągu kilku minut płomienie ogarnęły zewnętrzną elewację budynku, a następnie rozprzestrzeniły się na wszystkie strony z taką szybkością, że o 3 w nocy większość górnych pięter płonęła. Przenoszeniu się ognia sprzyjał fakt, że budynek był pokryty łatwopalną okładziną.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.