Solidarność z ubogimi, troska o stworzenie i odpowiedzialność za Kościół - to według bp. Damiana Muskusa OFM trzy najważniejsze obszary zaangażowania rodziny franciszkańskiej.
Św. Franciszek z Asyżu powołał III Zakon Braci i Sióstr od Pokuty w roku 1221. Pierwsze wspólnoty III Zakonu św. Franciszka na ziemiach polskich powstały po przybyciu franciszkanów do Wrocławia w 1236 r. i do Krakowa w 1237 r.
Przez okres średniowiecza oraz w ciągu dalszych wieków III Zakon św. Franciszka był bardzo liczny i zrzeszał osoby różnych stanów i zawodów, w tym duchownych diecezjalnych, biskupów, kardynałów oraz papieży.
W Polsce po II wojnie światowej władze komunistyczne dekretem z 1949 r. zakazały działalności ruchów i stowarzyszeń katolików świeckich, lecz dzięki modlitwie tych, którzy ocaleli, oraz wsparciu kapłanów także świeccy franciszkanie przetrwali.
"Nawracać się i czynić dobro - to główne nasze cele" - mówią tercjarze, przypominając o nazwie wspólnoty nadanej przez św. Franciszka "Bracia i Siostry od Pokuty". Wśród podejmowanych zadań franciszkanie świeccy wskazują m.in. na apostolstwo dobrego słowa i ducha służby bliźniemu.
Obecnie na świecie jest ok. 400 tys. członków Zakonu, w tym ok. 10 tys. w Polsce.
Patronką Franciszkańskiego Zakonu Świeckich w Polsce jest bł. Aniela Salawa, a tercjarzami byli m.in. św. bp Sebastian Pelczar, profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, św. Albert Chmielowski, malarz, założyciel zgromadzenia albertynów, św. ks. Zygmunt Gorazdowski, opiekun ubogich we Lwowie, malarz Jacek Malczewski, gen. Józef Haller oraz bł. kard. Stefan Wyszyński.
To odpowiedź na decyzję USA o objęciu stali i aluminium dodatkowymi taryfami. Reszta czeka.
Dodatkowo resort handlu ogłosił osobne sankcje na podmioty z USA.
„Pociągał mnie Kościół katolicki: jest wiekowy, wiele przetrwał i udowodnił swoją stałość”.
Zapraszam do wspólnej modlitwy - przekazał w środę bp Zieliński.
Na terenie byłego niemieckiego obozu dla polskich dzieci odbędzie się Mała Droga Krzyżowa.
"Chodzi o to, kto jest właścicielem prawdy i kto ją interpretuje."