Rozmowy w USA będą dotyczyły przede wszystkim relacji polsko-amerykańskich oraz wzmacniania Wojska Polskiego poprzez modernizację i wyposażanie w najnowocześniejszy sprzęt - zapowiedział w środę przebywający z wizytą w Stanach Zjednoczonych szef MON Mariusz Błaszczak.
Minister obrony narodowej w środę rozpoczął wizytę w USA, pierwszą od czasu objęcia władzy przez prezydenta Joe Bidena. Błaszczak wieczorem spotyka się m.in. z szefem Pentagonu Lloydem Austinem.
"Polska konsekwentnie buduje odporność na wschodniej flance NATO. Nasze wysiłki doceniają nasi partnerzy. Szczególnie Stany Zjednoczone, które mają w NATO pozycję wyjątkową" - powiedział szef MON w wywiadzie dla TVP Info jeszcze przed spotkaniem z amerykańskim sekretarzem obrony.
Jak podkreślił, rozmowy w USA "będą dotyczyły przede wszystkim relacji polsko-amerykańskich oraz wzmacniania Wojska Polskiego poprzez modernizację i wyposażanie w najnowocześniejszy sprzęt".
Szef MON był pytany, kiedy pierwsze czołgi Abrams mogą przyjechać do Polski.
"Oczywiście to wszystko przed nami, na pewno będę rozmawiał z sekretarzem obrony, natomiast nasze zapytanie zostało wcześniej wysłane, odbyły się wizyty w Stanach Zjednoczonych, rozmowy, a więc jesteśmy umówieni co do tego, że nawet w przyszłym roku byłaby dostawa pierwszych egzemplarzy 250 czołgów Abrams. I to już nasza, polska decyzja, że te czołgi będą zlokalizowane na wschód od Wisły i będą odstraszać ewentualnego agresora" - powiedział szef MON.
Na uwagę, że zdaniem części komentatorów te czołgi nie są kompatybilne z obecnie posiadanym przez Polskę sprzętem, Błaszczak ocenił, że "wyposażenie Wojska Polskiego w Abramsy to skok technologiczny - podobnie jak w przypadku Sił Powietrznych, kiedy zamówiliśmy F-35".
"My mierzymy wysoko, uzbrajamy Polskę i odstraszamy ewentualnego agresora. Oczywiście Abramsy będą najnowszym sprzętem, którym będzie dysponować Wojsko Polskie, będą kompatybilne ze sprzętem taki jak F-35 czy F-16, ale także z HIMARSAMI, systemem Partriot. Budujemy cały system odporności, cały system bezpieczeństwa naszej ojczyzny" - powiedział szef MON.
Na uwagę, że w czwartek Błaszczak odwiedzi polskich żołnierzy, którzy szkolą się w bazie US Army Fort Sill w Oklahomie do obsługi systemu Patriot i zapytany kiedy ten system będzie chronił polskie niebo, szef MON podkreślił, że już w przyszłym roku będą na wyposażeniu Wojska Polskiego baterie Patriot. "A teraz właśnie tu, w Stanach Zjednoczonych, polscy żołnierze szkołą się z obsługi tego sprzętu, a więc będą przygotowani, by niejako z marszu podjąć swoje obowiązki" - powiedział szef MON.
Jak poinformowało MON, Błaszczak przybywa do Waszyngtonu na zaproszenie Austina. Spotkanie obu ministrów zaplanowano na 19.30 czasu polskiego, zaś na godz. 20.45 przewidziana jest konferencja prasowa.
MON podało, że wśród spodziewanych tematów środowych rozmów są zagadnienia "dotyczące pogłębiania interoperacyjności wojsk, amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce, sytuacji bezpieczeństwa w Europie oraz zakupów zbrojeniowych". Chodzi m.in. o zakup czołgów M1A2 Abrams SEPv3 oraz kwestie związane z realizacją umowy o współpracy obronnej, podpisanej w ubiegłym roku przez prezydentów USA i Polski.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.