Reklama

Konsekrowani światu

O specyfice powołania życia konsekrowanego, realizowanego w ramach Instytutów świeckich, w rozmowie z KAI mówi dr Daniela Leggio, prawniczka z watykańskiej Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.

Reklama

Jakie jest miejsce świeckich konsekrowanych w coraz bardziej laicyzujących się społeczeństwach lub krajach tak odmiennych kulturowo jak Wietnam czy inne kraje azjatyckie? Co to znaczy być świeckim konsekrowanym?

– Jeśli chodzi o kraje azjatyckie, to odpowiedź na to pytanie jest trudna, bo istnieje pokusa przykładania do tamtej rzeczywistości naszych, europejskich wzorów i sposobu myślenia. Tamta kultura jest całkowicie inna od naszej, jednak to co jest wspólne dla członków instytutów świeckich – to potrzeba bycia jak inni, i dzielenia z nimi życia (losu) w radykalizmie konsekracji. Wszystko inne jest różne, np. inna koncepcja władzy, z której wynika ogromny dystans pomiędzy zarządem a osobami podległymi, także w Kościele. Z tego powodu instytuty świeckie, które powstają w tej części świata, w formie życia wydają się zakonami. Kiedy Stolica Apostolska pyta: może wy nie jesteście instytutem świeckim, ale jakąś inną wspólnotą życia konsekrowanego? – odpowiadają, że nie. Jesteśmy i chcemy być instytutem świeckim. Z pewnością fakt, że mówią: „nie jesteśmy zakonnicami” to podstawa. Taki motyw pojawił się swego czasu u pierwszych instytutów świeckich założonych np. we Włoszech czy Francji: „nie być jak zakonnicy”.

Obiektywną trudnością jest tłumaczenie Kodeksu Prawa Kanonicznego na język wietnamski, w którym nie istnieje w ogóle wyrażenie „instytuty świeckie”, tylko określenia wskazujące bardziej na formę zakonną życia konsekrowanego. Rzym jest daleko, a ryzykiem jest chcieć, aby równali kroku do Europy.

Jeżeli chodzi o Europę, a także Amerykę i Amerykę Łacińską to już zupełnie inna sprawa, dlatego że wiele się tam mówi o świeckości, ale termin ten jest używany w bardzo wielu znaczeniach. Szczególnie w starej Europie widzimy koncepcje świeckości jako przede wszystkim podkreślanie wolności: wolności narodu, wolności osoby, ale też wolności ignorowania innych. Także Ojciec Święty Benedykt XVI zwrócił uwagę na pozytywną koncepcję świeckości państwa. Powiedział, że byłoby niebezpieczne gdyby koncepcja religijna była utożsamiana z państwem, powinna być respektowana właściwa autonomia tych dwóch rzeczywistości, jaką jest państwo i Kościół.

W tej perspektywie świeccy konsekrowani są w pełni obywatelami. Żyją jako obywatele, nie bojąc się ryzyka, znosząc trudności jak inni, ale swoją wizją ewangeliczną, przemieniają i budują państwo, w którym żyją.

Tak sobie myślę, że kiedy Jezus Chrystus przyszedł na tę ziemię, panujące wówczas warunki polityczne i społeczne były – patrząc z dzisiejszej perspektywy – zupełnie niedopuszczalne – Imperium rzymskie podporządkowało sobie inne państwa, istniało niewolnictwo, ale propozycją chrześcijaństwa nie była zmiana sytuacji w Imperium Rzymskim, ale życie według Ewangelii. I to doprowadziło z czasem do zniesienia niewolnictwa i zmiany stosunków społecznych.
 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Poniedziałek
rano
9°C Poniedziałek
dzień
10°C Poniedziałek
wieczór
6°C Wtorek
noc
wiecej »

Reklama