W środę w Bischofshofen odbędzie się trzeci konkurs zaliczany do 70. Turnieju Czterech Skoczni, który pierwotnie zaplanowany był na wtorek w Innsbrucku. Poprzedzą go kwalifikacje, a przystąpi do nich pięciu Polaków, już bez wycofanego Kamila Stocha.
We wtorek w Innsbrucku rywalizację uniemożliwił zbyt silny wiatr.
W środę skoczkowie na godzinę 11.30 mają zaplanowany trening, o 13.00 mają się rozpocząć kwalifikacje, a o 16.30 konkurs.
TCS zakończy się w czwartek, kolejnym konkursem w Bischofshofen. Taka sama sytuacja miała miejsce w sezonie 2007/08, kiedy również dwa razy skakano na obiekcie im. Paula Ausserleitnera.
Po dwóch konkursach prowadzi Ryoyu Kobayashi, który Złotego Orła zdobył już w edycji 2018/19. Japończyk wygrał zmagania w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen.
Polacy, którzy w ostatnich latach nadawali ton tej imprezie, tym razem są tylko tłem. W poniedziałek kwalifikacji nie przebrnął ubiegłoroczny triumfator TCS Kamil Stoch i został wycofany z zawodów.
W stawce pozostało pięciu biało-czerwonych: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek i Jakub Wolny. W klasyfikacji cyklu najwyżej - na 22. miejscu - plasuje się Żyła.
W TCS obowiązuje system KO - na podstawie wyników kwalifikacji tworzonych jest 25 par (według klucza: 1. z 50., 2. z 49., itd.) pierwszej serii punktowanej. Do finałowej awansują ich zwycięzcy oraz pięciu "szczęśliwych przegranych", czyli zawodników z najwyższymi notami spośród pokonanych w parach.
Unijni przywódcy planują w lipcu szczyt z przywódcą Chin Xi Jinpingiem w Pekinie
Białoruski funkcjonariusz w mundurze uczestniczył w probie forsowania polskiej granicy.
Zdaniem lidera Konfederacji sprawą powinna zająć się też Państwowa Komisja Wyborcza.
Pomijając polityczny wymiar tego wydarzenia, który Polacy różnie mogą oceniać... To trzeba zobaczyć.
Zaatakowali samo centrum miasta, zabijając 34 i raniąc 117 osób
Rozpoczął się kolejny etap renowacji jednej z najbardziej znanych budowli Stambułu.