Z okazji 20-lecia Grupy Wyszehradzkiej premierzy Polski, Czech, Węgier i Słowacji podpisali we wtorek w Bratysławie deklarację, która podsumowuje dotychczasowe działania grupy i precyzuje zadania stojące przed państwami naszego regionu.
Donald Tusk, Petr Neczas, Viktor Orban i Iveta Radiczova zadeklarowali w dokumencie, że będą koordynowali wspólne działania w ramach Unii i będą ściśle współpracować w kwestii bezpieczeństwa energetycznego.
Minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz powiedział dziennikarzom, że deklaracja - oprócz akcentów związanych z rocznicą 20-lecia powstania grupy - mówi o tym, że kraje członkowskie wysoko oceniają działania i współpracę w jej ramach.
Jak podkreślił, Grupa Wyszehradzka doskonale funkcjonuje jako forum koordynacji stanowisk w UE, w takich sprawach jak: polityka energetyczna, budżet, wspólna polityka rolna i kwestie klimatyczne. "Grupa Wyszehradzka była jądrem wypracowania wspólnego stanowiska krajów, które mają wspólne interesy ekonomiczne w Unii" - zaznaczył minister.
Dowgielewicz poinformował też, że deklaracja zakłada działania na rzecz Partnerstwa Wschodniego. "Prezydencja węgierska i polska (w II połowie 2011 roku) to szansa, żeby Ukraina i inne kraje Partnerstwa czuły, że Unia się nimi interesuje - ocenił.
Minister powiedział, że szefowie rządów państw Grupy Wyszehradzkiej rozmawiali też o polityce energetycznej. "Do czerwca ma powstać plan kluczowych połączeń energetycznych, które trzeba zbudować, aby Europa Środkowa czuła się bezpiecznie, jeśli chodzi o zaopatrzenie w gaz" - zaznaczył Dowgielewicz.
Jak dodał, kolejne tematy rozmów premierów, to m.in. sytuacja gospodarcza i plany prezydencji węgierskiej.
Deklaracja została podpisana na koniec pierwszej części szczytu. W drugiej części, w rozmowach - oprócz premierów państw Grupy Wyszehradzkiej - wezmą udział szefowie rządów Niemiec, Austrii i Ukrainy. Główne tematy rozmów to: kwestie europejskie, współpraca energetyczna oraz unijne aspiracje Ukrainy.
"Na tej sesji premier Donald Tusk będzie mówił o tym, że chcemy, aby Ukraina zrobiła wszystko, aby w 2011 roku podpisała układ stowarzyszeniowy z Unią Europejską" - powiedział minister.
Pytany, czy spodziewa się rozmów o przyszłości eurolandu i propozycjach niemieckich w tej kwestii, minister powiedział: "W Niemczech jest taka świadomość, że być może (ich) pomysły mogłyby być trochę inaczej zaprezentowane. Polska ma 23 lutego uzgodniony termin konsultacji ze współpracownikami szefa Rady Europejskiej Hermana von Rompuya. Pojedziemy tam ze swoimi propozycjami na temat tego, jak wzmacniać konkurencyjność Unii Europejskiej".
Na ostatnim szczycie w Brukseli - na wniosek Niemiec - przywódcy państw strefy euro przyjęli "Pakt dla konkurencyjności". Zdecydowali tym samym, że euroland będzie się bardziej integrował przez zacieśnianie polityk gospodarczych, co zdaniem wielu komentatorów, może grozić realizacją idei Europy "dwóch prędkości".
Grupę Wyszehradzką tworzą cztery środkowoeuropejskie kraje: Polska, Czechy, Węgry i Słowacja. Współpraca nie ma charakteru instytucjonalnego, opiera się na konsultacjach w ramach cyklicznych spotkań na różnych poziomach politycznych, w tym głównie prezydentów, premierów i ministrów spraw zagranicznych.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.