O wzroście cen energii z powodu polityki klimatycznej Unii Europejskiej oraz niebezpieczeństwach pakietu Fit for 55 mówi minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Bogumił Łoziński: Jakie elementy polityki klimatycznej powodują duży wzrost cen energii?
Anna Moskwa: Wzrost cen energii obserwujemy w całej Europie. W Polsce główną tego przyczyną jest wzrost ceny uprawnień do emisji. Nasza specyfika polega na tym, że w 70 procentach źródłem energii jest u nas węgiel, co oznacza, że musimy kupować dużo drogich uprawnień do emisji CO2.
Skąd wzięły się te uprawnienia?
Komisarz Timmermans tłumaczy, że uprawnienia do emisji to narzędzie do walki o ochronę klimatu. A tak naprawdę jest to „waluta” w ramach unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji EU ETS. Jedno uprawnienie daje posiadaczowi prawo do emisji jednej tony CO2 lub równoważnej ilości innego gazu cieplarnianego. W każdym roku uczestnik systemu, pod groźbą wysokiej kary finansowej, musi rozliczyć rzeczywistą emisję przez umorzenie odpowiedniej liczby uprawnień do emisji. Jeśli dana spółka używa do produkcji energii źródeł wysokoemisyjnych, np. węgla, to tym samym potrzebuje dużo uprawnień do emisji, aby je rozliczyć. W opinii Komisji Europejskiej powinna wybrać źródło niskoemisyjne, żeby płacić mniej. Błąd tego rozwiązania polega na tym, że nie mamy możliwości natychmiastowej zmiany źródła energii. To proces, który wymaga czasu, technologii, środków, sprawiedliwej transformacji całych regionów górniczych. Do tego wysokie ceny uprawnień powodują efekt błędnego koła – z jednej strony firma musi inwestować, ale z drugiej nie ma pieniędzy, bo coraz więcej wydaje na uprawnienia do emisji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.