Proste pytania, na które odpowiedzieć może naprawdę każdy, nawet niekoniecznie związany z Kościołem – to pomysł na ankietę synodalną, którą przeprowadzić można w parafii. Ankietę przygotowała Zofia Grzelak, studentka z Warszawy. Materiały dotyczące inicjatywy znaleźć można na stronie koordynującej proces synodalny w Polsce: synod.org.pl
Ankieta przygotowana przez Zofię Grzelak (ze wsparciem jej rodziny) jest bardzo zwięzła. Sformułowane w niej pytania dotyczą po pierwsze - wspólnoty Kościoła jako całości, po drugie - danej parafii, po trzecie - ludzi wierzących z otoczenia danej osoby. Odnośnie każdej z tych sfer padają dwa pytania: o to jakie pozytywne wartości dla danej osoby się z nią wiążą oraz o to, czego potrzeba, by Kościół, parafia czy też ludzie wierzący wokół byli bardziej pomocni w drodze do Boga i ku dobru.
Ankieta zawiera też pytanie o wiek, płeć, własną ocenę relacji z Bogiem oraz stosunek do Kościoła katolickiego.
Jak podkreśla autorka ankiety, studentka ostatniego roku psychologii, pomysł – choć ma formę bardzo konkretną – nie musi być przejmowany dosłownie. Pytania mogą być sformułowane nieco inaczej. Ważne natomiast, by faktycznie w parafiach podjąć wysiłek autentycznego wysłuchania tego, co mogą mieć do powiedzenia ludzie odnośnie ich własnych potrzeb.
- Bardzo przejmuję się tym, co się dzieje w Kościele, chciałabym służyć jedności, włączaniu, wysłuchiwaniu ludzi. Chciałabym wspierać dialog. Choć sama czerpię dużo dobra z Kościoła, często słyszę od różnych osób, również młodych, że coś im w Kościele nie pasuje. Często słyszę, że działania Kościoła są w jakiejś mierze nieadekwatne, jakby oderwane od rzeczywistości. Te sytuacje a także pewne osobiste doświadczenia pobudziły mnie do myślenia o tym, czego właściwie ludzie ode mnie jako osoby wierzącej potrzebują. Nasuwało się skądinąd naturalne pytanie: a może by ich spytać? A może by Kościół spytał ludzi, czego oczekują, czego potrzebują? Z drugiej strony jest też pewnie wiele rzeczy, które ludzie doceniają w Kościele. Może również o to warto spytać, żeby wiedzieć, gdzie obecnie leży potencjał Kościoła, na czym możemy budować? Gdy dowiedziałam się, że rozpoczyna się Synod, pomyślałam, że jest to tak zbieżne z moimi własnymi odczuciami i pragnieniami, że postanowiłam się włączyć – mówi Zofia Grzelak.
Jej zdaniem, zaproponowana przez nią ankieta jest nie tyle ankietą synodalną (pytania różnią się od tych zawartych w materiałach synodalnych), co raczej próbą wdrożenia idei synodalnej w praktyce. Pytania są na tyle proste, że w zasadzie każdy, nawet osoba będąca daleko od Kościoła, jest w stanie na nie w jakiś sposób odpowiedzieć. Pomysł polega też na tym, by zadać je możliwie szerokiemu gronu osób zamieszkujących daną parafię. W jaki sposób? – praktyczne formy realizacji tego zadania mogą być różne. Zależą głównie od możliwości organizacyjnych w danej parafii. Proponowane rozwiązania to m.in. wyłożenie ankiet po Mszy św., zaniesienie ich wiernym podczas kolędy, wrzucanie do skrzynek pocztowych, czy ankieta on-line. Jak podkreślają inicjatorzy, ważne jest zapewnienie odpowiadającym maksymalnej anonimowości, żeby nie obawiali się udzielać szczerych odpowiedzi.
Jak podkreśla Zofia Grzelak, bardzo ważne jest też dotarcie do wiernych z informacją o wynikach ankiety. – To budzi atmosferę zaufania i poczucie bycia wysłuchanym – stwierdza. Kolejnym krokiem byłaby próba zorganizowania spotkań, na których można by było podjęć próbę rozmowy na temat potrzeb w parafii i co za tym idzie – wypracowania konkretnych rozwiązań.
- W gruncie rzeczy nie chodzi o samo zadanie pytań ale właśnie o to, co się dalej wydarzy. O to, by znając odpowiedzi parafian na pytania o ich potrzeby, budować coś razem, zaprosić wiernych do wspólnej drogi, na której wszyscy razem będą mogli szukać sposobu, by na te potrzeby odpowiedzieć – mówi Zofia Grzelak. – Najbardziej zależałoby nam, by ankieta stała się punktem wyjścia nie tylko do spotkania, ale też do jakiegoś wspólnego działania – dodaje. Jak podkreśla, takie doświadczenie mogłoby może być dla parafii jakąś wskazówką na przyszłość, jeśli chodzi o docieranie do osób oddalonych. Jednocześnie budujące może być usłyszenie, co już jest przez parafian doceniane.
Ankieta w parafii może być przeprowadzana przez świeckich i z inicjatywy świeckich. Ważna jest jednak zgoda proboszcza. „Jeśli proboszcz nie popiera pomysłu, należy z niego zrezygnować w duchu posłuszeństwa” – piszą inicjatorzy w materiałach dostępnych na stronie synod.org.pl
Jak informuje Zofia Grzelak, ona i jej rodzina we własnej parafii są obecnie na etapie rozmów z proboszczem na temat możliwości zorganizowania ankiety. Starają się też zainteresować pomysłem inne osoby i środowiska. – Odzew jest pozytywny. Wiele osób mówi, że to jest właśnie to, o co chodzi w synodzie – ruch oddolny, próba autentycznego wysłuchania potrzeb. Przyznam jednak, że jak na razie są to tylko opinie. Nie wiem jeszcze, czy gdziekolwiek uda się nasz pomysł zrealizować. Bardzo do tego zachęcam! – zaznacza studentka.
Więcej informacji na temat inicjatywy znajdziesz TUTAJ.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.