Papież odwiedził ranne ukraińskie dzieci przebywające w szpitalu Dzieciątka Jezus w Rzymie.
Abp Światosław Szewczuk podziękował Papieżowi Franciszkowi za jego wizytę u rannych ukraińskich dzieci przebywających w szpitalu Dzieciątka Jezus w Rzymie.W swoim codziennym przesłaniu zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego nawiązał do niedzielnej Eucharystii jako antidotum na wszechobecną na Ukrainie śmierć i zniszczenie.
Zauważył, że w warunkach wojennych Eucharystię przeżywa się w szczególny sposób. Jest ona zanurzeniem w śmierć Jezusa, ale i w Jego zmartwychwstanie. Podkreślił, że bez Eucharystii byłoby bardzo ciężko poradzić sobie z rzeczywistością zniszczenia i śmierci, która już od 25. dni otacza Ukraińców. „Ona pozwala dostrzec światło nadziei w mrokach wojny i dodaje nam życiowej siły” – powiedział abp Szewczuk.
Abp Szewczuk: bez Eucharystii nie dalibyśmy rady
„Bez Ciała i Krwi naszego Zbawiciela nie możemy żyć. Nie przeżylibyśmy bez Eucharystii także i w czasie wojny. Niestety w tym trudnym okresie wiele osób nie może uczestniczyć w Boskiej Liturgii. W Zaporożu obowiązuje godzina policyjna i nie da się pójść na Mszę. Z drugiej strony, w wielu miejscach, gdzie chrześcijanie modlą się w swoich świątyniach, spadają na nich z nieba rosyjskie rakiety i bomby. Przez te 25 dni wojny zostały już zniszczone ponad 44 kościoły – powiedział abp Szewczuk. – To jednak nie zmieni faktu, że nasi księża będą nieśli eucharystycznego Jezusa wszędzie tam, gdzie ludzie na niego czekają. Nasi kapelani wojskowi będą nadal odprawiać Mszę dla żołnierzy. Będą karmić Ciałem i Krwią Zbawiciela tych, którzy nie szczędzą tej krwi Ukrainie, także rannych, którzy są w naszych szpitalach oraz ludzi ukrywających się w schronach. Nawet wojnę staramy się przeżywać jako wspólnota eucharystyczna i w tym jest nasza siła.“
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.