Niemcy mogą zakończyć import ropy z Rosji w tym roku - oświadczył w piątek kanclerz Olaf Scholz, zastrzegając, że będą potrzebowały więcej czasu, aby zrezygnować z rosyjskiego gazu.
Przemawiając podczas konferencji prasowej z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem w Londynie, Scholz zapewnił też, że Niemcy będą nadal dostarczać broń Ukrainie, aby pomóc jej odeprzeć inwazję Rosji.
Do rozmów dołączą przedstawiciele największych państw UE. Zabraknie tylko Polski.
W rozmowach w Waszyngtonie przyda się Zełenskiemu obecność życzyliwych mu ulubieńców Trumpa.