W Wielki Piątek w czasie Drogi Krzyżowej podczas jednej ze stacji krzyż mają nieść wspólnie Ukrainka i Rosjanka.
Zgodnie z pomysłem Stolicy Apostolskiej w czasie wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum między stacjami XIII a XIV krzyż mają nieść wspólnie Ukrainka i Rosjanka, a tematem napisanego przez nie rozważania ma być potrzeba pojednania (przeczytaj więcej: O. Spadaro SJ wyjaśnia zamysł papieża związany z wielkopiątkową Drogą Krzyżową).
Koncepcja wzbudziła jednak kontrowersje. Krytycznie odnieśli się do pomysłu zarówno ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz, jak i zwierzchnik ukraińskich grekokatolików abp Światosław Szewczuk. Jurasz zaznaczył w tweecie: "Ukraińska ambasada przy Stolicy Apostolskiej rozumie i podziela ogólne zaniepokojenie w Ukrainie i wielu innych wspólnotach ideą połączenia ukraińskich i rosyjskich kobiet w niesieniu krzyża podczas piątkowej Drogi Krzyżowej w Koloseum. Pracujemy nad tą kwestią starając się wyjaśnić trudności w jej realizacji i możliwe konsekwencje" - czytamy.
🇺🇦Embto🇻🇦understands&shares general concern in🇺🇦&many other communities about idea to bring together🇺🇦 &🇷🇺 women to carry Cross during Friday’s CrossRoad at Collosseum. Now we are working on the issue trying to explain difficulties of its realization and possible consequences pic.twitter.com/fIqFeN5TsM
— Andrii Yurash (@AndriiYurash) April 12, 2022
Oprócz ambasady ukraińskiej w sprawie Drogi Krzyżowej w Koloseum interweniował w Stolicy Apostolskiej również abp Światosław Szewczuk, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK):
- Uważam ten pomysł za niewłaściwy i dwuznaczny, nie biorący pod uwagę kontekstu wojskowej agresji rosyjskiej na Ukrainę. Dla ukraińskich grekokatolików teksty i gesty trzynastej stacji tej Drogi Krzyżowej są niezrozumiałe, a nawet obraźliwe, zwłaszcza, gdy spodziewamy się drugiego, jeszcze bardziej krwawego ataku wojsk rosyjskich na nasze miasta i wsie. Wiem, że również nasi bracia katoliccy obrządku łacińskiego podzielają z nami te myśli i troski – stwierdził hierarcha w wypowiedzi opublikowanej przez Wydział Informacji UKGK.
Abp Szewczuk poinformował, że przekazał do Watykanu prośbę o ponowne przemyślenie tego pomysłu jednocześnie relacjonując liczne negatywne opinie biskupów, kapłanów, mnichów i świeckich, w tym katolików świeckich i duchownych obrządku łacińskiego, przekonanych, że gesty pojednania między obu narodami będą możliwe dopiero, gdy skończy się wojna.
– Mam nadzieję, że moja prośba, prośba wiernych naszego Kościoła, prośba wiernych Kościoła katolickiego obrządku łacińskiego na Ukrainie zostaną wysłuchane - mówi arcybiskup.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.