Reklama

Tusk w Madrycie i na szczycie

Polsko-hiszpańskie konsultacje międzyrządowe, pod przewodnictwem premierów obu krajów Donalda Tuska i Jose Luisa Zapatero, odbędą się w czwartek w Madrycie. W piątek Tusk weźmie udział w szczycie UE w Brukseli, poświęconym sytuacji w Afryce Północnej, w tym w Libii.

Reklama

Według szefa polskiego rządu głównymi tematami jego rozmów w Madrycie będzie sytuacja w Afryce Północnej, szczególnie problem masowej imigracji oraz kwestie europejskie - m.in. piątkowy szczyt UE oraz priorytety polskiej prezydencji.

"Polska przygotowuje się coraz bardziej serio do nowego, niełatwego zadania, jakie stanie przed naszą prezydencją - kwestii Północnej Afryki i związanego z tym problemu, który mocno dotyka Hiszpanię - czyli problemu imigracji" - powiedział premier.

Zapewnił, że dobrze zdaje sobie sprawę, co dla państw basenu Morza Śródziemnego, szczególnie mniejszych, oznacza zagrożenie masową falą imigracji. Zadeklarował, że Unia za polskiej prezydencji będzie chciała być obecna w podejmowaniu decyzji dotyczących Afryki Północnej. Jak ocenił, w tym kontekście, jego wizyta w Madrycie jest bardzo ważna.

Kolejny temat polsko-hiszpańskich rozmów, to sprawy gospodarcze. Oba kraje chcą zacieśnienia współpracy gospodarczej, mają podkreślić chęć utrzymania uprzywilejowanych stosunków politycznych, gospodarczych i kulturalnych. Polska strona będzie przekonywała do zwiększenia hiszpańskich inwestycji w naszym kraju.

Wartość inwestycji hiszpańskich na koniec 2008 r., według danych NBP, wyniosła 3,5 mld euro (11 pozycja). Największym zainteresowaniem hiszpańskich inwestorów cieszy się sektor budowlany, energetyczny, bankowy i spożywczy. Firmy hiszpańskie mają znaczny udział w rynku deweloperskim w Polsce, uczestniczą w przetargach drogowych, budowie obiektów infrastrukturalnych, w tym związanych z organizacją EURO 2012.

Hiszpania zajmuje 12 miejsce jako partner handlowy Polski. Od wstąpienia naszego kraju do UE obroty wzrosły o ponad 50 proc. Jednak z uwagi na wczesne wejście Hiszpanii w fazę kryzysu, polski eksport do tego kraju zanotował już w 2008 roku spadek. W roku ubiegłym obroty zmniejszyły się o kolejne 20 proc.

W trakcie spotkania zostaną poruszone również kwestie dotyczące współpracy w walce z terroryzmem, ściślejszej współpracy policji obu krajów, kontroli granic i nielegalnej imigracji oraz współpracy w zwalczaniu handlu narkotykami.

Szefowie rządów omówią też obecną sytuację na światowych rynkach finansowych. Mają wspólnie podkreślić, że Warszawa i Madryt są rzecznikiem wspólnego działania w Unii w sprawach walki z kryzysem gospodarczym.

Tusk powiedział, że w trakcie konsultacji nie zostaną podpisane "fundamentalne, przełomowe" umowy z rządem hiszpańskim, ale - jak zastrzegł - wizyta jest ważna ze względu na nasze przewodnictwo w Unii, a w szczególności z uwagi na wymianę doświadczeń w tym zakresie.

Dzień po pobycie w Hiszpanii, w piątek, premier weźmie udział w szczycie szefów państw i rządów 27 krajów UE w Brukseli. Szczyt zajmie się sytuacją w Północnej Afryce. "To specjalna Rada poświęcona tylko temu problemowi" - podkreślił. O zwołanie szczytu "27" ws. Libii apelował m.in. francuski prezydent Nicolas Sarkozy.

Szczyt ws. Libii i szerzej Afryki Północnej to odpowiedź na trwające od grudnia rewolucje w świecie arabskim. Kilka państw południowych UE, z Francją na czele, apeluje o zwiększenie, w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej, wsparcia finansowego dla południowych sąsiadów Unii, kosztem sąsiadów ze Wschodu.

Z kolei Włochy, w obawie przed falą masowej imigracji, apelują do partnerów w UE o solidarność i pomoc w przyjmowaniu imigrantów. W tej sprawie kraje Wspólnoty są jednak na razie podzielone.

Po unijnym szczycie, wieczorem, odbędzie się spotkanie eurogrupy, czyli państw, w których obowiązuje waluta euro. Na lutowym szczycie UE, na wniosek Niemiec, przywódcy państw strefy euro zdecydowali, że euroland będzie się bardziej integrował przez zacieśnianie polityk gospodarczych, co grozi pogłębieniem Europy dwóch prędkości. Inicjatywę tę nazwano "pakt na rzecz konkurencyjności".

"Apelowałem w Brukseli do kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, aby - rozumiejąc specyficzne problemy eurogrupy i to, że musi ona znaleźć sposób na wspólną komunikację - nie miało miejsca demonstracyjne oddzielanie się strefy euro od reszty Europy" - zaznaczył Tusk.

Poinformował też, że będzie rozmawiał z Merkel na temat "specyfiki spotkania eurogrupy". "Widać wyraźnie, że w Europie narasta przekonanie, że próba dzielenia Europy na eurogrupę i pozostałych jest czymś bardzo niefortunnym. Obawy, że to się rozpędzi w dwóch prędkościach, dzisiaj są mniej zasadne niż dwa tygodnie temu" - ocenił.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
4°C Piątek
dzień
4°C Piątek
wieczór
1°C Sobota
noc
1°C Sobota
rano
wiecej »

Reklama