O potrzebie medytacji i kontemplacji także w czasie wojny – mówił we Lwowie brytyjski benedyktyn o. Laurence Freeman. Przyjechał on na Ukrainę, by poprowadzić dwudniową sesję poświęconą medytacji, która została zorganizowana przez Światową Wspólnotę Medytacji Chrześcijańskiej.
Lwowskiemu spotkaniu z o. Laurencem Freemanem przyświecało hasło: „Przemieniać ciemności w światło”. Sposobem jego wypełnienia ma być zdaniem prelegenta medytacja chrześcijańskiej, praktykowana także podczas wojny. „To jest naprawdę wyjątkowy i szczególny moment - mówi ojciec Freeman - nie tylko dla Ukrainy, ale dla całego świata. Trzeba odkryć kontemplacyjny wymiar wiary i mistyczną rzeczywistość Ewangelii. Niespodzianką jest, że tutaj na Ukrainie, w środku wojny, widzimy przykłady chrześcijańskiej kontemplacji”.
Potrzebę cieszy i medytacji w trakcie wojny, dostrzega organizatorka spotkania Maria Zakharova: „Naprawdę potrzebujemy ciszy. Ta potrzeba ciszy nie zanika w tej sytuacji, tylko staje się większa. Mówimy o duchowej wartości medytacji. Ale chciałabym zaznaczyć także psychologiczną wartość, bo medytacja naprawdę pomaga w tej sytuacji”.
Zorganizowana we Lwowie sesja poświęcona medytacji chrześcijańskiej zgromadziła chrześcijan i katolików obu tradycji: tak wschodniej, jak i zachodniej, którzy przybyli z innych miejsc Ukrainy, a także z Polski. Dzięki internetowi mogli obserwować ją wszyscy zainteresowani na całym świecie.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.