Widzimy, że Pan Bóg błogosławi naszym żołnierzom, a my intensywnie się za nich modlimy. Wiemy, że Ukraina może się obronić – mówi w swym codziennym orędziu abp Światosław Szewczuk. Dziś w sposób szczególny zachęcał do wyrozumiałości i łagodzenia wewnętrznych sporów. Okazją ku temu było rozważanie o kolejnym uczynku miłosierdzia: krzywdy cierpliwie znosić.
Zwierzchnik ukraińskich grekokatolików zauważył, że tej postawy uczymy się od samego Boga, który cierpliwie czeka na nawrócenie i skruchę grzesznika. Gdyby Pan Bóg od razu karał wszelką ludzką niesprawiedliwość, nikt z nas nie pozostałby przy życiu. Dzięki Bożej cierpliwości człowiek może uświadomić sobie swój stan i zmienić swe postępowanie. Tak samo i my w relacjach z najbliższymi nie od razu odpłacamy złem na zło, dajemy drugiemu czas. Abp Szewczuk podkreślił, że taka postawa jest szczególnie potrzebna w trudnych warunkach wojennych.
„Ukraina już 84. dzień stawia opór rosyjskiej nawale, która niszczy nasz kraj i sprowadza wojnę do naszych miast i wsi, do naszych domów. Z tego co widzimy, na frontach dochodzi do pewnego spowolniania działań wojennych. Ukraina z powodzeniem się broni i odpiera ataki nieprzyjaciela. Wróg nie osiągnął żadnego z militarnych celów, jakie sobie postawił. Tym niemniej przeciągają się zacięte walki, zwłaszcza w regionie ługańskim i donieckim. Ostrzału rakietowego doświadczył region dniepropietrowski. Ale Ukraina trwa i walczy. Czujemy coraz bardziej, że Ukraina może się obronić w tej trudnej wojnie. Widzimy, że Pan Bóg błogosławi naszym wojskom, bo my modlimy się za nie. Bóg podtrzymuje tych, którzy kochają innych ludzi, kochają swoją Ojczyznę, swoich najbliższych. Pan Bóg jest tam, gdzie ludzie pomagają sobie wzajemnie w swojej biedzie. I dzięki tej Bożej pomocy jesteśmy niepokonani.“
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.