24-metrowy stalowy krzyż, który stanął na wzgórzu w Krzeczowie przy nowej trasie S7, czyli popularnej Zakopiance, poświęcił we wtorek metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Hierarcha zaznaczył, że krzyż jubileuszowy św. Jana Pawła II Wielkiego stanął dokładnie w połowie drogi między Wawelem a Giewontem.
W uroczystości wzięli udziału niektórzy biskupi biorący udział w Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski w Zakopanem. Obecny był m.in. przewodniczący KEP metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.
Krzyż został wzniesiony na najwyższym wzniesieniu Krzeszowa w Beskidzie Wyspowym w roku setnej rocznicy urodzin papieża Polaka, 1 lutego 2020 roku.
"Znajdujemy się pośrodku dwóch krzyży tak drogich w sercu świętego Jana Pawła II - między krzyżem na Giewoncie a z drugiej strony krzyżem wawelskim” – mówił abp Jędraszewski, który przypomniał, że papież podczas swojej podróży apostolskiej do ojczyzny, w homilii wygłoszonej pod Wielką Krokwią w Zakopanem odniósł się do krzyża na Giewoncie i wzywał Polaków, by bronili krzyża. Także w homilii wygłoszonej na krakowskich Błoniach papież odniósł się do krzyża wawelskiego, pod którym modliła się św. Jadwiga Królowa.
Metropolita krakowski przypomniał tragiczne wydarzenia, jakie miały miejsce w Krzeczowie 27 czerwca 1943 roku, kiedy na tych terenach działała partyzantka walcząca z Niemcami o niepodległą Polskę.
"W odwecie za ich patriotyczną postawę tutaj miały miejsce tragiczne wydarzenia, kiedy to oddziały niemieckie dokonały pacyfikacji tej miejscowości. Zostało rozstrzelanych wielu waszych krewnych, między innymi ksiądz wikariusz, a proboszcz został uwięziony w obozie koncentracyjnym, gdzie poniósł śmierć. Ten krzyż mówi o poświęceniu waszym na rzecz Polski, wolnej Polski, katolickiej Polski, a jednocześnie po tylu latach przypominając pamięć o tych wydarzeniach” – zaznaczył abp Jędraszewski.
Metropolita krakowski mówił do zebranych, że ten krzyż stanął „jako brama prowadząca z Krakowa na Podhale, ale także jako znak waszego kochania tej ziemi, tej cząstki naszej ojczyzny, dla której w pewnych chwilach trzeba być gotowym oddać własne życie”.
Krzyż razem z częścią wmurowaną w cokół ma 27 metrów, czyli tyle, ile lat liczył pontyfikat Jana Pawła II. Postawienie krzyża to inicjatywa wieloletniego proboszcza z Krzeczowa ks. kanonika Antoniego Płaczka.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.