Reklama

Są medale dla Polski w siatkarskiej Lidze Narodów!

Polska pokonała Włochy 0:3 w rozgrywanym w Bolonii meczu o trzecie miejsce w tegorocznej siatkarskiej Lidze Narodów. Po pasjonującym meczu z USA złoto zdobyła Francja.

Reklama

Włosi znakomicie prezentowali się w fazie eliminacyjnej Ligi Narodów. Niesieni żywiołowym dopingiem własnej publiczności dobrze zaczęli, ale potem, na dystansie całego seta regularnie rosła przewaga Biało-Czerwonych. Nie było irytujących błędów w zagrywce (które mnożyły się w półfinale z USA). Asów było niewiele, ale serwis był silny, regularny, odrzucający Włochów od siatki. Symptomatyczna była sytuacja, w której największa gwiazda Italii Alessandro Michieletto w łatwej - wydawałoby się - walce z pojedynczym blokiem uderzył w taśmę czy nawet siatkę z własnej strony boiska. Polacy wygrali tę partię do 16.

W drugim secie Włosi prowadzili przez niemal całą pierwszą połowę. Polacy dopadli ich przy stanie 11:11. Zażarta walka trwała do końca seta. Znów mnożyły się błędy Polaków w zagrywce, choć przyznajmy, że niektóre z nich były minimalne i przy odrobinie szczęścia mielibyśmy ze trzy asy. Mylili się także Włosi i ostatecznie to nasi przechylili szalę na swoją stronę, wygrywając do 23. Wyróżnić można Mateusza Bieńka, którego świetny serwis zrobił kluczową różnice w końcówce seta. Pewnie atakował Bartosz Kurek. Dobrze też grał Tomasz Fornal, który zastąpił Aleksandra Śliwkę.

Wyrównany był także trzeci set. Mniej więcej w połowie przewagę zyskali Biało-Czerwoni i doprowadzili ją szczęśliwie do końca. Wygrali seta do 20 i cały mecz 0:3.

Nie była to z pewnością siatkówka na najwyższym światowym poziomie. Ale tej oczekujemy na sierpniowo-wrześniowych mistrzostwach świata, których finał odbędzie się w katowickim Spodku. Polska zdobywała złoto w dwóch poprzednich edycjach tej imprezy. Niech ta piękna seria trwa!

Tymczasem finał Ligi Narodów wygrali Francuzi. W pierwszych dwóch setach na parkiecie istniała tylko Francja. W kolejnych dwóch setach dominowali Amerykanie. Jednak w tie-beaku rozstrzelał ich francuski rozgrywający Antoine Brizard.

 

 

 

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
3°C Czwartek
wieczór
1°C Piątek
noc
1°C Piątek
rano
2°C Piątek
dzień
wiecej »

Reklama