W piątek w Strachocinie odbyła się uroczystość uruchomienia połączenia gazowego Polska-Słowacja.
„Gazociąg miedzy Polską a Słowacją jest dowodem, że połączenia północ-południe mogą wzmacniać bezpieczeństwo między naszymi krajami. To także inwestycja Trójmorza, państw Europy centralnej, które w ten sposób konstruują swoje bezpieczeństwo” – powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki.
Podziękował premierowi Słowacji Eduardowi Hegerowi za osobiste zaangażowanie w budowę bezpieczeństwa opartą o system północ-południe, a nie wschód-zachód i uzależnienie od Rosji”.
„To jest gazociąg pokoju, to jest gazociąg bezpieczeństwa, w przeciwieństwie do tego, który był budowany przez Niemcy i Rosję, ze wsparciem innych krajów, czyli Nord Stream I i II, który był gazociągiem wojny” – dodał premier Morawiecki.
Przeczytaj też: Minister Moskwa: mamy 100 proc. gazu w magazynach
"Dziś otwieramy gazociąg na Słowację, (...) to gazociąg, który tworzy perspektywy zasilania w gaz naszego regionu gazem praktycznie ze wszystkich kierunków świata" - powiedział szef rządu.
Morawiecki poinformował, że jeśli zajdzie taka potrzeba, dzięki otwieranemu połączeniu gaz może trafić do Polski z Algierii, przez Włochy i Słowację, lub z północy, z Norwegii czy z innych kierunków, przez Polskę do Słowacji.
Premier przypomniał, że dzięki podpisanym ze Stanami Zjednoczonymi kontraktom mamy szansę na niższe ceny za gaz, ponieważ kontrakty te były podpisywane dwa-trzy lata temu.
Premier przypomniał, że obecnie cena gazu osiągnęła kolejny historyczny rekord - ponad 310 euro za MWh. "To dowód bankructwa polityki niemieckiej kupowania tak zwanego taniego gazu z Rosji" - podkreślił szef rządu.
Przeczytaj w "Gościu": Niemcy pod ścianą
"Ten gazociąg Polska-Słowacja i dalej ze Słowacji do Austrii na wschód do Ukrainy, ale także Rumunia-Węgry, i podłączenie tego gazociągu z kolei przez północ przez Polskę do Norwegii i terminal LNG, to gazociąg pokoju, gazociąg, który tworzy wspólnotę bezpieczeństwa w oparciu o strategiczną koncepcję Trójmorza" - powiedział Morawiecki.
"Gazociąg Polska-Słowacja to dowód na to, że Grupa Wyszehradzka, choć dzisiaj z pewnymi kłopotami, odbudowuje swoją siłę, gdyż ten gazociąg biegnie na Słowację, ale później rozprowadzane są te gazociągi także na Węgry i dalej na południe" - podkreślił.
Dodał, że Polska razem z partnerami z Grupy Wyszehradzkiej pracuje na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa gazowego dla całego regionu, a w perspektywie kolejnych miesięcy także niższych cen. Zaznaczył, że ceny gazu są obecnie dużym wyzwaniem.
"Otwarcie nowych połączeń gazowych to uniknięcie dalszej perspektywy szantażu gazowego ze strony Kremla. Dlatego przyjaźń polsko-słowacka, przyjaźń w ramach Grupy Wyszehradzkiej jest tak ważnym wymiarem współpracy północ-południe, która uzupełnia współpracę wschód-zachód" - stwierdził szef polskiego rządu.
Zauważył, że Polska razem ze Słowacją jest "dostarczycielem bezpieczeństwa" także dla partnerów zachodnich. "To też ważne, bo chcemy by Unia Europejska jako całość, także ze wsparciem Polski była bezpieczna gazowo. Dzisiaj to bezpieczeństwo się materializuje" - podkreślił Morawiecki.
Jednocześnie podziękował byłemu pełnomocnikowi ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotrowi Naimskiemu, który - jak mówił - 6 lat temu zainicjował tę inwestycję. Podziękował też minister klimatu i środowiska Annie Moskwie, b. ministrowi klimatu Michałowi Kurtyce, "wszystkim, którzy wydatnie przyczynili się do budowy architektury bezpieczeństwa gazowego, która ma nas w przyszłości strzec przed jakimkolwiek pistoletem gazowym Putina przyłożonym do głowy jakiegokolwiek państwa Środkowej Europy".
Przeczytaj też: Jak w Niemczech omijano amerykańskie sankcje na Nord Stream 2
Przed nami zadanie, aby wypełnić gazociąg między Polską a Słowacją dobrym, bezpiecznym i tanim gazem. To wyzwanie dla nas na najbliższe tygodnie i miesiące – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa w Strachocinie.
„W maju otwieraliśmy analogiczne połączenie gazowe Polska-Litwa, teraz otwieramy połączenie Polska-Słowacja, i za chwilę będzie to Baltic Pipe. To oznacza, że wzmacniamy połączenia północ-południe, jesteśmy mocniejsi i bezpieczniejsi jako Polska i Słowacja. Chciałabym też zwrócić uwagę, że nowe połączenia są tutaj, na Litwie, w Polsce, na Słowacji a nie w Niemczech czy w Austrii” – powiedziała Anna Moskwa.
Podziękowała rządowi Słowacji za współpracę przy tej inwestycji.
Interkonektor Polska-Słowacja to dwukierunkowy gazociąg wysokiego ciśnienia łączący gazowy węzeł krajowego systemu w Strachocinie na Podkarpaciu ze słowackim węzłem Velke Kapuszany przy granicy z Ukrainą. Przebiega tamtędy gazociąg "Braterstwo" - jedna z tras eksportu rosyjskiego gazu na zachód, przez Ukrainę.
Interkonektor Polska-Słowacja liczy 61 km po stronie polskiej oraz 106 km po stronie słowackiej. Po stronie polskiej inwestorem był operator przesyłowy gazu Gaz-System, po słowackiej – tamtejszy operator Eustream. Interkonektor ma mieć maksymalną przepustowość do 4,7 mld m sześc. gazu rocznie w stronę Słowacji lub 5,7 mld m sześc. w stronę Polski.
Przesył komercyjny połączenia gazowego Polska-Słowacja nastąpi w drugiej części tego roku - poinformował w piątek prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień podczas uroczystego otwarcia gazociągu w Strachocinie.
Jak mówił prezes Stępień, "gazociąg jest ukończony, nagazowany, gotowy do przesyłu komerycyjnego, który nastąpi w drugiej części tego roku".
"W tym czasie gazociąg Baltic Pipe, gazociąg łączący polski system gazowy poprzez Danię ze złożami w Norwegii w zasadzie jest już nagazowywany, otrzymał certyfikację i napełniamy go w tej chwili gazem i za miesiąc od dziś będziemy również celebrować otwarcie i uruchomienie tamtej magistrali" - poinformował prezes Gaz-Systemu.
Jak podkreślił, "razem to wszystko to dwa tysiące kilometrów w samej Polsce i prawie 20 miliardów zaangażowanych środków".
Mówiąc o połączeniu gazowym Polska-Słowacja Stępień przyznał, że pod względem technicznych był to jeden z najtrudniejszych gazociągów do wybudowania. "Jedno z przedsięwzięć, które w Gaz-Systemie było pod szczególnym nadzorem" - podkreślał.
Ta inwestycja daje nam nowe poczucie bezpieczeństwa i poczucie wolności - powiedział premier Słowacji Eduard Heger w piątek podczas uroczystego uruchomienia interkonektora Polska-Słowacja. Dodał, że w tej chwili realizacja dostaw gazu to duże wyzwanie.
PAP/Darek Delmanowicz
Premier Mateusz Morawiecki i premier Słowacji Eduard Heger podczas wizyty na terenie tłoczni międzynarodowego gazociągu wysokiego ciśnienia Polska - Słowacja w miejscowości Strachocina
Jak mówił szef rządu Słowacji, ta inwestycja podnosi bezpieczeństwo Słowacji i Polski. "24 lutego obudziliśmy się w nowej sytuacji, potwierdziło się to, co Polska mówiła od lat, Rosja nie jest rzetelnym partnerem" - zaznaczył Heger podczas wspólnego wystąpienia z premierem Mateuszem Morawieckim.
Premier Słowacji dodał, że działania Federacji Rosyjskiej należy ukarać. "Widać, że Rosja wypowiedziała wojnę hybrydową całej Europie. Rok temu Rosja zaczęła ograniczać dostawy gazu (...). Dzisiejsze wysokie ceny energii to skutek tej wojny" - powiedział.
Według szefa słowackiego rządu UE rozmieniło swoje wartości na tanią ropę. "To jest bardzo duże ostrzeżenie dla nas. I cieszę się, że nasze rządy (Słowacji i Polski - PAP) bardzo silnie reagują. To, że stoimy w tym miejscu, jest dowodem, że jesteśmy świadomi zagrożenia ze strony Rosji" - zaznaczył Eduard Heger.
Uroczyście otwarte w piątek połączenie gazociągowe północ-południe "daje nam nowe poczucie bezpieczeństwa i poczucie wolności, że możemy nabywać z alternatywnych źródeł, które nie będą zależne od gazu rosyjskiego" - podkreślił.
Jak dodał premier Słowacji, oczywiście ważne jest też w tej chwili zrealizowanie tych dostaw, co jest dużym wyzwaniem. "Dzięki temu gazociągowi na Słowację będzie mógł być dostarczany gaz z Norwegii oraz gaz ciekły z polskich portów. To wzmocni bezpieczeństwo Słowacji" - podkreślił Heger.