Papież Franciszek wyznał w środę, że nosi w sobie ból mieszkańców Ukrainy, "nękanych bombardowaniami" i modlił się o zakończenie przemocy oraz o odbudowę pokojowej koegzystencji. W ten sposób nawiązał do rosyjskich ataków rakietowych na ukraińskie miasta.
Podczas audiencji generalnej w Watykanie papież powiedział: "W tych dniach moje serce jest zawsze zwrócone ku narodowi ukraińskiemu, zwłaszcza mieszkańcom miejsc, nękanych bombardowaniami. Noszę w sobie ich ból i za wstawiennictwem Świętej Matki Bożej przedstawiam go w modlitwie do Pana Boga".
"On zawsze słucha wołania ubogich, którzy go błagają. Niech jego duch przemieni serca tych, w których rękach znajdują się losy wojny, aby zakończyła się przemoc i można było odbudować pokojową koegzystencję w sprawiedliwości"- dodał papież.
0
2022-10-12
11:12
Białoruś/ Media: milicja nie pozwoliła wiernym na wspólną modlitwę przy Czerwonym Kościele w Mińsku |
BLR, POL
11:11
Produkcja przemysłu w eurolandzie w VIII: +1,5 proc. mdm. Konsensus: +0,7 proc. Poprzednio: -2,3 proc. |
XEU
11:11
Produkcja przemysłowa w Polsce w VIII wzrosła o 11,0 proc. rdr - Eurostat |
POL
11:10
Uwaga redakcje! (dot. udziału ministra infrastruktury A. Adamczyka w konferencji prasowej - odwołanie konferencji) |
POL
11:08
Wskaźniki referencyjne - EURIBOR |
XEU
11:07
Papież: nasza epoka sprzyja maksymalnej wolności wyboru, ale tłumi pragnienia |
VAT
Powrót do listy
12.10.2022, 11:07 Watykan (PAP)
Papież: nasza epoka sprzyja maksymalnej wolności wyboru, ale tłumi pragnienia
"Epoka, w której żyjemy, wydaje się sprzyjać maksymalnej wolności wyboru, ale jednocześnie tłumi pragnienia" - powiedział w środę papież Franciszek w katechezie podczas audiencji generalnej w Watykanie. Mówił, że wiele osób cierpi, ponieważ nie wiedzą, czego naprawdę chcą w życiu, a czas upływa im na spełnianiu zachcianek.
Katechezę papież poświęcił słowu "pragnienie", wyjaśniając, że po włosku pochodzi ono od łacińskiego terminu "desidus", co dosłownie znaczy „brak gwiazdy”; "a więc punktu odniesienia, czegoś, co wskaże kierunek życiu" - dodał.
"Pragnienie jest kompasem, który pozwala zrozumieć, gdzie się znajduję i dokąd idę, a raczej, czy stoję, czy idę. Osoba, która nie ma pragnienia, stoi w miejscu, jest chora, prawie martwa" - podkreślił Franciszek.
Wyjaśnił następnie, że prawdziwe pragnienie nie jest chwilowe. "Jest w stanie dotknąć głęboko strun naszego istnienia, dlatego nie gaśnie w obliczu trudności czy przeszkód". "Przeciwnie, one czynią go jeszcze bardziej żywym w nas" - dodał.
Prawdziwemu pragnieniu papież przeciwstawił wolę i chwilowe emocje. "Pragnienie trwa, także długo", czyni osobę silną i odważną - mówił.
Zwrócił uwagę na to, że to właśnie pragnienie ukazuje różnicę między "zrealizowanym, konsekwentnym i trwałym projektem a tysiącem zachcianek i dobrych chęci, którymi, jak się mówi, piekło jest wybrukowane". "Ktoś mówi: +chciałbym, chciałbym+, ale nic nie robi" - dodał.
Zdaniem papieża "epoka, w której żyjemy, wydaje się sprzyjać maksymalnej wolności wyboru, ale jednocześnie tłumi pragnienia albo więcej - redukuje je do woli momentu".
"Musimy być ostrożni, by nie tłumić pragnień. Jesteśmy bombardowani tysiącem propozycji, projektów i możliwości, a to może doprowadzić do rozproszenia uwagi i uniemożliwić nam spokojną ocenę tego, czego naprawdę chcemy" - ostrzegł.
"Tyle razy - mówił Franciszek - widzimy młodych ludzi z telefonem w ręku". "Ale czy ty zatrzymujesz się, żeby pomyśleć? Masz relacje z innymi? Żyjesz chwilą, zaspokajasz się nią i nie rozwija się w tobie pragnienie?" - pytał.
"Wiele osób cierpi, ponieważ nie wiedzą, czego chcą w życiu, i prawdopodobnie nie rozpoznały nigdy swojego głębokiego pragnienia. Wówczas pojawia się ryzyko egzystencji wśród prób i różnych środków zaradczych, bez dochodzenia do niczego, marnowania cennych szans" - ocenił papież.
A oto jego słowa do Polaków:
Papież do Polaków: odmawiając różaniec, pozwólcie by wasze życie było opromienione przez Chrystusa (audiencja ogólna, 12.10.22) pic.twitter.com/vL7EIl62ni
— Radio Watykańskie 🇻🇦 (@rwatykanskie) 12 października 2022
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.