Tak, jak Stany Zjednoczone zadeklarowały kolejną wielomiliardową pomoc finansową dla Ukrainy na przyszły, tak Kreml musi wiedzieć, że Unia Europejska też będzie pomagała i tych pieniędzy na funkcjonowanie państwa ukraińskiego wystarczy - oświadczył w piątek w Brukseli premier Mateusz Morawiecki.
Po zakończonym w piątek szczycie UE przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podkreśliła wagę tego, by Ukraina "miała stabilny i przewidywalny dopływ środków". Jak mówiła, Ukraina potrzebuje "od 3 mld do 4 mld euro miesięcznie, żeby zaspokoić podstawowe potrzeby" i powinno to być zapewnione przez UE, USA i instytucje finansowe. Poinformowała, że unijni ministrowie finansów mają przygotować odpowiedni mechanizm, w ramach którego UE przeznaczałaby dla Ukrainy 1,5 mld euro miesięcznie, czyli "około 18 mld na następny rok".
Aktualizujemy na bieżąco: Relacja z wojny na Ukrainie
Zapytany na piątkowej konferencji prasowej w Brukseli, jaką mamy pewność, że przy przekazywaniu Ukrainie 18 mld euro w przyszłym roku nie będzie już takich problemów, jakie były z przekazaniem 9 mld w bieżącym roku, Morawiecki powiedział, że widzi "tutaj dużą rolę Polski, ponieważ Komisja Europejska rzeczywiście stara się, aby środki Ukrainie przekazać, ale musi być zgoda co, do mechanizmów płatniczych wszystkich państw członkowskich". "I właśnie, dlatego z tych 9 mld jeszcze całość nie została przekazana" - dodał.
Przeczytaj też: Mieszkańcy Charkowa: dziękujcie ludziom w Polsce, że o nas nie zapomnieli
Według niego, "środki w nowej perspektywie, częściowo też z dotychczasowych perspektyw, Unia Europejska może pozyskać stosunkowo łatwo". "Unia Europejska jako jeden z najpotężniejszych organizmów gospodarczych świata nie ma tutaj problemów i ważne jest, aby pokazać tę perspektywę" - powiedział szef rządu.
Wyraził wdzięczność Komisji Europejskiej "za to, że wysłuchała naszych postulatów". "O tym parę tygodni temu rozmawiałem z panią przewodniczącą von der Leyen, aby pokazać tę nadzieję, pokazać perspektywę Ukrainie, że nie zostawimy ich samych" - powiedział premier.
Jak mówił, "tak, jak Stany Zjednoczone zadeklarowały ze swojej strony kolejną wielomiliardową pomoc finansową dla Ukrainy na przyszły rok, tak Kreml musi wiedzieć, że Unia Europejska też będzie pomagała i tych pieniędzy na funkcjonowanie państwa ukraińskiego wystarczy".
"Nie możemy pozbawić nadziei Ukrainy, która walczy przecież o stabilność całej Europy, o wolność swoją, ale także o pokój i bezpieczeństwo całej Europy. Więc jestem umiarkowanym optymistą, ale też (...) jestem pewien, że trzeba będzie przypominać i wypracowywać szczegółowe rozwiązania, dokonywać montażu linii finansowo-kredytowych pod realizację całego tego naszego unijnego zobowiązania" - powiedział premier.
Pakiet pomocy dla Ukrainy o łącznej wartości 9 mld euro, Unia Europejska po raz pierwszy zapowiedziała w maju br. w związku z inwazją Rosji. Płatności zostały wstrzymane z powodu dyskusji między krajami członkowskimi dotyczącymi warunków wsparcia.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.