Ojciec Stanisław był m.in. Krajowym Moderatorem Dzieła Duchowej Adopcji. Odszedł w 69. roku życia, 49. roku życia zakonnego i 43. kapłańskiego.
Ojciec Stanisław Jarosz pełniąc różne funkcje i posługi w Zakonie Paulinów był niezwykle zaangażowany w obronę życia dzieci nienarodzonych przez modlitwę różańcową. Krajowym Moderatorem Dzieła Duchowej Adopcji został w 2017 r.
Przez wiele lat związany z Jasną Górą. Miał 69 lat, 49 życia zakonnego, 43 kapłańskiego.
W ostatnich latach o. Jarosz posługiwał jako proboszcz i kustosz Sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Brdowie w województwie wielkopolskim.
Ojciec Stanisław miał wielki talent kaznodziejski. Mówił prosto, obrazowo, a jego słowa trafiały zawsze w punkt znajdujący się w sercu słuchającego. Zawsze chętnie dzielił się słowem z czytelnikami „Gościa Niedzielnego”. Po raz ostatni wypowiadał się na łamach naszego tygodnika we wrześniu tego roku. Zapytaliśmy go o inspiracje w kaznodziejstwie. Oto, co powiedział:
„Moją intencją jest odpowiadanie na pytania, które kiedyś postawili mi ludzie. Na bazie Ewangelii czy tematu konferencji próbuję przypomnieć sobie, o co mnie pytali, i dać na to odpowiedź. Bo problemy są wciąż te same: grzech, świętość, lęk przed śmiercią, trudne sytuacje… Moja formuła jest więc prosta. Kiedyś, gdy pracowałem w Warszawie, po Mszy św. podszedł do mnie członek Polskiej Akademii Nauk, szef katedry językowej. Powiedział mi coś, co stało się wskazówką dla mnie jako kaznodziei: „Niech mówi ksiądz tak, jak mówi – językiem prostym, nieskomplikowanym, popartym własnym doświadczeniem. Ma ksiądz łatwość »przekazu obrazkowego«. Proszę się tego trzymać, nie dać się zmanierować, mówić krótkimi zdaniami, tak żeby każdy zrozumiał”. Uścisnął moją rękę i poszedł. A ja myślę, że inaczej nie potrafię. Ale wiem, że mam przekazać to, co mówi Ewangelia, a nie to, co się komu podoba”.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.