Kościół katolicki na Kubie zaproponował uwolnienie przed Bożym Narodzeniem „znacznej liczby więźniów”. W oświadczeniu cytowanym 1 grudnia przez portal „14ymedio”, tamtejsi biskupi zachęcili władze do „gestu łaski i miłosierdzia” wobec więźniów, podkreślając, iż „sprawiłoby to wielką radość ich rodzinom”.
Nie wymieniając z nazwy rządu komunistycznego episkopat kubański zaznaczył, że na wyspie szerzy się „strach, nieufność, kłamstwo i nienawiść”. Ostatnio, w 2015 roku, Kościół wykorzystał wizytę papieża Franciszka, aby zapewnić uwolnienie ponad 3,5 tys. skazanych.
W lipcu 2021 roku tysiące Kubańczyków demonstrowały przeciwko represjom państwowym, za demokratycznym otwarciem systemu jednopartyjnego i przeciwko trwającemu kryzysowi zaopatrzenia. Krajowe i zagraniczne organizacje praw człowieka informowały o brutalnym rozprawieniu się sił bezpieczeństwa z protestami. Aresztowano wielu dziennikarzy, artystów, aktywistów i intelektualistów. Niektórzy z nich otrzymali kary wieloletniego więzienia.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.