„Na naszych ziemiach nie zamilkła broń rosyjskiej napaści” – wskazał w swym przesłaniu abp Światosław Szewczuk. W ostatnich dniach, niezależnie od świąt Bożego Narodzenia obchodzonych zgodnie z gregoriańskim kalendarzem, agresor wciąż atakuje Ukraińców – zarówno wojskowych, jak i cywilów. Minionej doby ucierpiały m.in. Zaporoże, Chersoń, inne miejscowości położone nad Dnieprem czy okolice Charkowa lub Sum. Ale ratownicy oraz inni specjaliści bohatersko pracują, aby przywracać życie.
Zwierzchnik ukraińskich grekokatolików szczególnie dziękował w czasie, w którym wielu chrześcijan celebruje Boże Narodzenie, za wszelkie przejawy solidarności z jego narodem. Wyznał, że konkretne gesty i działania wiele znaczą dla napadniętej ludności.
OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę
Abp Szewczuk: solidarność i konkretne gesty chrześcijańskiej miłości są dla nas znakiem Bożej obecności
„Szczególne podziękowanie od Ukrainy kierujemy dziś w stronę Papieża Franciszka. Pozdrawiając ciebie, Ojcze Święty, w tym bożonarodzeniowym czasie, chcemy podziękować za to, że stałeś się centrum powszechnej solidarności z bardzo cierpiącym ukraińskim narodem. Wszystkich nas wzruszyły twoje łzy na Placu Hiszpańskim w Rzymie w dzień Niepokalanego Poczęcia, kiedy przez około 30 sekund nie mogłeś wymówić ani słowa, ale w głębokich emocjach płakałeś nad nieszczęściem Ukrainy. Dziękujemy ci za to, że organizujesz niezliczone sposoby wsparcia, które Kościół katolicki z całego świata kieruje do naszego bardzo cierpiącego narodu – mówił abp Szewczuk. – W ten bożonarodzeniowy czas Ojciec Święty znów przysłał swojego posłańca – kard. Krajewskiego. Przywiózł on bieliznę termiczną od włoskich narciarzy alpejskich. I ona już pojechała na front, aby ogrzewać naszych wojskowych. Wielka liczba generatorów prądu przyszła od Papieża, aby oświetlać domy tych, których rosyjski okupant pragnie pogrążyć w mroku. Przez takie konkretne gesty chrześcijańskiej miłości odczuwamy, że Bóg jest z nami, że nie zapomniano nas i zostawiono samym sobie w naszym bólu, że Pan przychodzi, aby urodzić się dziś na Ukrainie.“
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.