Nie sposób dobrze przeżywać tego, co dzieje się tu i teraz, bez jakiegoś odniesienia do przyszłości - mówi ks. prof. Robert Woźniak.
Jak przekonuje teolog w serii nagrań publikowanych na franciszkańskim kanale YT zatytułowanym "mniejsi", to właśnie przyszłość i nadzieja na to, co nadejdzie, nadaje kierunek naszym działaniom dziś. - Niewiele wiadomo na temat przyszłości, która czeka nas po śmierci. Najważniejsze jednak wiemy: będziemy z Bogiem, który bardzo nas kocha - mówi ks. Woźniak.
Przywykliśmy do myślenia, że gdy uczestniczymy we Mszy świętej, to wspominamy mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa, czyli wydarzenia, które miały już miejsce. Niezwykłe jest jednak wyczucie liturgii prawosławnej, podczas której padają słowa: "Błogosławione królestwo Ojca i Syna i Ducha Świętego, które nadchodzi". Tak więc, przychodząc na Mszę świętą, bierzemy udział także w życiu przyszłym. Życie wieczne zaczyna się już teraz, możemy być w niebie już dziś…
Dojrzewanie to nie tylko okres rozwoju, który dotyczy nastoletnich ludzi. Dojrzewanie trwa tak naprawdę całe życie, dokonuje się dzięki relacjom, które daje nam Bóg, a zakończy się w momencie, gdy rozpoczniemy nowe życie w przyszłym świecie. Ta perspektywa ściąga z nas ciężar bycia doskonałymi już teraz. Dążymy do doskonałości, ale Bóg ze względu na czas naszego dojrzewania, daje nam prawo do popełniania błędów.
Zapraszamy do wysłuchania serii refleksji ks. prof. Roberta Woźniaka!
mniejsi Nie ma sensu żyć bez przyszłości | odc. 19 | ESCHATOLOGIA [1/3]Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.