Zwierzchnik polskich prawosławnych stwierdza, że jego list do moskiewskiego patriarchy stanowił tylko "zwyczajową depeszę". Reagując na niepokój, jaki wywołała, podkreślił jednoznaczne potępienie inwazji Rosji w Ukrainie, przypomniał swoje zażenowanie wypowiedziami Cyryla o wojnie. Wskazał także na udzielane wsparcie Ukraińcom.
"Moja depesza została wysłana jedynie, by spełnić wymogi przyjęte protokołem, bez uwzględnienia trudnej sytuacji geopolitycznej" - napisał, wyrażając żal za zamieszanie medialne i prosząc o przebaczenie.
Publikujemy treść komunikatu:
Do wiernych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego
Umiłowani Siostry i Bracia,
Zwyczajowa osobista depesza, jakimi pozdrawiają się wzajemnie Zwierzchnicy Lokalnych Kościołów Prawosławnych z okazji rocznic ingresu, dnia imienin lub urodzin, skierowana przeze mnie do Patriarchy Moskiewskiego i Wszechrusi wywołała szereg komentarzy i wzbudziła niepokój u części wiernych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Pragnąc w ostateczny sposób przeciąć wszelkie interpretacje użytych w depeszy sformułowań jednoznacznie oświadczam:
Potępiałem i potępiam zbrodniczą inwazję Federacji Rosyjskiej na niepodległą Ukrainę. Wyraz temu stanowisku dałem jeszcze w marcu 2022 roku kierując apel o jej zaprzestanie zarówno do Federacji Rosyjskiej, jak i osobiście do Jego Świątobliwości Patriarchy Cyryla.
Wielokrotnie wyrażałem swoje zdumienie i zażenowanie wypowiadanymi przez Patriarchę Cyryla słowami na temat wojny w Ukrainie. Nie podzielałem i nie podzielam tych opinii i uważam, że nie służą przywróceniu pokoju w Ukrainie oraz negatywnie wpływają na postrzeganie Prawosławia.
Zarówno ja osobiście, jako Zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, jak i Episkopat oraz duchowieństwo i wierni wspieramy Naród Ukraiński w dążeniu do odzyskania pełnej wolności, suwerenności i integralności kraju.
Od samego początku wojny, o czym świadczą zarówno wypowiedzi poszczególnych Biskupów jak i wszystkie oficjalne dokumenty św. Soboru Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego obradującego pod moim przewodnictwem, popieraliśmy i nadal popieramy potrzebę uniezależnienia się Cerkwi Prawosławnej w Ukrainie. Wielokrotnie apelowaliśmy do Jego Świątobliwości Patriarchy Konstantynopola Bartłomieja o zwołanie Spotkania Zwierzchników Lokalnych Cerkwi Prawosławnych celem podjęcia w tej sprawie ogólnoprawosławnej decyzji rozwiązującej trudną sytuację kanoniczną, celem uniknięcia kolejnych rozłamów w łamach św. Prawosławia.
Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny zaangażował się od samego początku w niesienie materialnej, duszpasterskiej oraz moralnej pomocy uchodźcom z Ukrainy, o czym świadczy działalność Prawosławnego Ośrodka Miłosierdzia „Eleos” zarówno na szczeblu ogólnocerkiewnym, jak i diecezjalnym. Z całym spektrum tej działalności można zapoznać się na stronach internetowych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego i poszczególnych diecezji. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej działalność tę uznał za szlachetną i odznaczył przedstawicieli „Eleosu” Krzyżami Zasługi.
Siostry i Bracia,
Całe swoje życie poświęciłem służbie Bogu, Polskiemu Autokefalicznemu Kościołowi Prawosławnemu, naszej Ojczyźnie Rzeczpospolitej Polskiej, patriotycznej edukacji młodych pokoleń, organizacji prawosławnego duszpasterstwa wojskowego, a także pomocy potrzebującym. Jednoznacznie stwierdzam, że moja depesza została wysłana jedynie, by spełnić wymogi przyjęte protokołem, bez uwzględnienia trudnej sytuacji geopolitycznej. Perspektywa ostatnich dni oraz dokonana przez wielu interpretacja moich zamiarów i słów w sposób sprzeczny z moimi intencjami pokazuje, iż pomyliłem się, a sytuacja wymagała większej ostrożności. Dlatego wyrażam swój żal, że wywołałem tak duże zamieszanie medialne, narażające wspólnotę Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego na – niezasłużony przez Nią – ból.
W duchu zbliżającej się w naszym Kościele, Niedzieli Wybaczenia Win zwracam się do Was Bracia i Siostry w Chrystusie, a także do wszystkich Rodaków: wybaczcie mnie, grzesznemu.
Z Bożej łaski pokorny,
+ Sawa
Metropolita Warszawski i całej Polski
Warszawa 4 lutego 2023 roku
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.