publikacja 27.07.2025 07:47
Niektóre tematy okazują się dość pojemne. Można byłoby się nimi zachwycać bez końca. Tak dzieje się z krajobrazem.
Rolnicy korzystają z pogody. Trwają żniwa. To szczególny czas, szczególnie na drogach. Apel do kierowców o wyrozumiałość i ostrożność. A w tle – piękne polskie krajobrazy. I nie chodzi jedynie o krajobraz po burzy z widoczną tęczą. Często patrząc na tereny wokół nas można by rzec: Cudze chwalicie, swego nie znacie. Owszem! Nie trzeba pokonywać zbyt wielu kilometrów i ponosić dużych nakładów, żeby stanąć na progu zdumienia. Wystarczy często ruszyć w najbliższą okolicę szlakiem nieznanych dotąd jeszcze miejsc… nieraz przechodzimy czy przejeżdżamy obok jakiegoś miejsca wiele razy, wydaje się nam ono pozornie mało znaczące – a po jakimś czasie czy przy okazji zupełnie okazjonalnego wydarzenia odkrywamy nagle jego znaczenie.
Na kamieniu siedzi studentka architektury. Wakacyjny plener. Na jej szkicowniku pojawiają się kolejne kontury i zarys zabytkowego budynku starej poczty. Przekłada kartkę do tyłu, wybiera kolejną i rysuje od nowa, chociaż poprzedni szkic wydawał się być całkiem ciekawy, co potwierdziła później znająca się rzeczy historyczka sztuki. Jednak zdaniem skupionej na swoim zadaniu studentki, szkic trzeba wykonać jeszcze raz, bo wprawne oko opiekuna może wychwycić poczynione zaniedbania, a i na poplenerowej wystawie prac wypadałoby przecież dobrze wypaść…
Warto więc poświęcić trochę świątecznego czasu, żeby idąc spacerkiem, zaczerpnąć świeżego powietrza, zatrzymać się przy jakiejś przydrożnej figurce, zadumać na chwilę, podjąć refleksję nad pięknem otaczającego świata i wyrazić wdzięczność Stwórcy za dzieło stworzenia. Przy okazji uświadomić sobie, że piękno stworzenia jest dziełem Bożej miłości i świętości. A troska o świat stworzony to część wiary chrześcijańskiej. Nakazuje ona odpowiedzialne postępowanie wobec darów Bożych i dbanie o dobro wspólne, jakim jest planeta Ziemia. To nam pozwala patrzeć z nadzieją w przyszłość.
Wakacyjne krajobrazy