Dzisiaj ludzie bardzo chętnie zwalniają się z odpowiedzialności za kogokolwiek. Każdy „żyje sobie”. Stworzony przez Rycerzy Kolumba Dom McGivneya jest wezwaniem do konkretnego działania. Tu nie chodzi o jakąś akcyjność, ale wzięcie odpowiedzialności za życie bardzo konkretnych osób – powiedział Family News Service ks. Wiesław Lenartowicz, proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Radomiu.
Na terenie radomskiej parafii w marcu zostanie otwarte centrum aktywności charytatywnej, psychologicznej oraz integracyjnej – Dom im. bł. ks. M. McGivneya.
Zbliża się termin oficjalnego rozpoczęcia działalności Domu im. bł. ks. Michaela McGivneya w Radomiu. Miejsce to powstało z inicjatywy Rycerzy Kolumba. „Będzie prowadzone tu różnego rodzaju poradnictwo, ale także zajęcia muzyczne, teatralne, dla dzieci oraz oddzielne zajęcia dla seniorów. Seniorzy są grupą, która chyba najbardziej ucierpiała w związku z pandemią. Mamy duży problem z zachęceniem osób starszych do ponownej integracji i pokonania zrozumiałych obaw i ograniczeń” – podkreślił ks. Wiesław Lenartowicz.
Powołanie do życia międzypokoleniowego centrum integracji i pomocy jest jedną z wielu inicjatyw realizowanych we współpracy Rycerzami Kolumba na terenie parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Radomiu. „Już na samym początku wojny w Ukrainie zorganizowaliśmy magazyn – Centrum Miłosierdzia, w którym przygotowujemy transporty towarów pierwszej potrzeby. Uruchomiliśmy również świetlicę dla polskich i ukraińskich dzieci. Dzięki współpracy z Rycerzami Kolumba ze Stanów Zjednoczonych, rozpoczęliśmy także finalizację prac wykończeniowych Domu McGivneya. Grudniowe nadanie imienia było znakiem, że prace zmierzają ku końcowi” – podkreślił ks. Wiesław Lenartowicz.
3 grudnia 2022 r., podczas wizyty w Radomiu Najwyższego Rycerza Rycerzy Kolumba Patricka Kelly’ego, uroczyście nadano placówce imię bł. ks. Michaela McGivneya. Obecnie trwają prace wykończeniowe wewnątrz budynku.
„Mamy nadzieję, że Dom oficjalnie zostanie oddany do użytku w marcu i wówczas rozpocznie się tam systematyczna praca. Teraz są przygotowane dwie kondygnacje. To ok. 500 m2 powierzchni z zapleczem sanitarnym przystosowanym do użytku przez osoby niepełnosprawne” – mówił kapelan Rycerzy Kolumba.
Radomscy Rycerze Kolumba od początku agresji Rosji na Ukrainę podejmują szereg inicjatyw wspierających naszych sąsiadów. Na święta Bożego Narodzenia za wschodnią granicę Polski wysłali 5 tys. paczek żywnościowych. Obecnie organizowana jest kolejna tura pomocy. „Na początku lutego jest organizowany kolejny transport pomocy żywnościowej dla Ukrainy. Cały czas trwa też akcja +Podaruj dzieciom kurtkę na zimę+. Na terenie diecezji zakupiliśmy i rozdysponowaliśmy 1200 takich kurtek” – dodał ks. Lenartowicz.
„Rycerzem Kolumba jestem od początku formalnej obecności Rycerzy w Polsce. Założyliśmy wtedy jedną z pierwszych grup. Jako ksiądz odkryłem od razu, że jest to niesamowity pomysł na pracę duszpasterską z mężczyznami. Tu nie chodzi o jakąś akcyjność, ale o świadome bycie mężczyzny we wspólnocie zarówno w swojej rodzinie, jak i w parafii. Brak poczucia odpowiedzialności wydaje się podstawowym problemem. Ludzie bardzo chętnie zwalniają się z odpowiedzialności za kogokolwiek. Każdy +żyje sobie+. A tutaj nagle pomysł, w którym trzeba wziąć odpowiedzialność za życie innych bardzo konkretnych osób – uchodźców, dzieci, osób starszych. To idealna droga dla mężczyzn. Trudno mi sobie wyobrazić jakiekolwiek działania w parafii bez współpracy z tymi mężczyznami” – zaznaczył ks. Lenartowicz.
Rycerze Kolumba są obecni w Polsce od 15 lat. Liczą prawie 7 tys. członków na terenie 30 diecezji. Założycielem męskiej wspólnoty jest bł. ks. Michael McGivney.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.