Z modlitwą wdzięczności za posługę Nuncjusza Apostolskiego w Polsce na Jasną Górę przybył abp Salvatore Pennacchio. Służbę w naszym kraju od początku powierzył Matce Bożej Częstochowskiej, Królowej Polski. Tu niejednokrotnie modlił się sam lub z pielgrzymami podczas różnych uroczystości, także w czasie jubileuszu 40-lecia kapłaństwa. - Na Jasnej Górze czuję się jak w domu - podkreślał zawsze abp Pennacchio.
- U twoich stóp Królowo Polski składam gorące podziękowania na zakończenie mojej posługi na twojej drogiej polskiej ziemi - mówił podczas Apelu Jasnogórskiego abp Salvatore Pennacchio.
Przypomniał, że na początku swej misji Nuncjusza Apostolskiego jako oddany syn powierzył Maryi swoją rolę, którą powierzył mu papież Franciszek, aby zechciała mu pomagać, prowadzić i chronić. - Ze wzruszeniem wspominam wiele momentów, które spędziłem na modlitwie przed twoim Cudownym Wizerunkiem w Jasnogórskiej Ikonie. Zwierzyć się chcę Tobie jak syn swojej matce, z radości i smutków, wyzwań i nadziei, a Ty, jak troskliwa matka przyjmowałaś modlitwę moją i tych, którzy prosili mnie o twoje wstawiennictwo - mówił arcybiskup.
Wspominał, że z wielkim wzruszeniem przewodniczył Mszy św. w trzechsetną rocznicę koronacji, składał swą modlitwę: za papieża Franciszka, niestrudzonego pasterza i pielgrzyma pokoju; za biskupów polskich, z którymi tyle razy gromadził się wokół tego ołtarza, aby prosić o pomoc, radę i opiekę; o nowe powołania do życia konsekrowanego i o uświęcenie duchowieństwa; za misjonarzy i misjonarki niosących Dobrą Nowinę całemu światu; za tak drogą młodzież, która wraz z papieżem Franciszkiem zgromadziła się z okazji Światowych Dni Młodzieży w 2016 r.; za wszystkich, którzy cierpią na ciele i na duszy, w szczególności za ofiary nadużyć seksualnych dokonanych przez osoby duchowne i konsekrowane; za nieustający apel o pokój na całym świecie, w szczególności na Ukrainie; za ubogich, chorych, uchodźców.
- Droga Matko Boża i Królowo Polski, dziś z serca twojego syna płynie jedno słowo „dziękuję” - podkreślał abp Penacchio i dodawał, że wraca do Rzymu z wieloma wspomnieniami, bogaty w doświadczenia i głęboko przeżytej misji. - Zabiorę je ze sobą, aby były przy mnie podczas wypełniania nowych zadań. Proszę wspomagaj mnie kochana Matko w wypełnianiu tego nowego zadania – prosił Nuncjusz Apostolski i dodawał: „o Królowo Polski, nie mówię Ci żegnaj, ale do zobaczenia, bo z pewnością jako oddany syn powrócę na tę świętą górę, bym nadal był wiernym i radosnym świadkiem Twojego Syna”.
Abp Salvatore Pennacchio jako wyraz wdzięczności całego Zakonu Paulinów z rąk przełożonego generalnego otrzymał Wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej.
Dotychczasowy nuncjusz apostolski w Polsce został rektorem Papieskiej Akademii Kościelnej w Rzymie. Abp Pennacchio pełnił na pięciu kontynentach 11 misji dyplomatycznych powierzanych przez trzech kolejnych papieży.
Tuż po nominacji w sierpniu 2016 r. nowy nuncjusz za pośrednictwem Radia Watykańskiego prosił Polaków o modlitwę i przyzywał opieki Maryi Jasnogórskiej. - Powierzam waszym modlitwom i Matce Bożej Częstochowskiej, Królowej Polski, moją nową misję powierzoną mi przez Ojca Świętego Franciszka w waszym drogim kraju, kraju św. Jana Pawła II - mówił abp Pennacchio.
Na Jasnej Górze w lutym 2017 r. wraz z kolegami kursowymi dziękował za dar kapłaństwa, obchodząc jubileusz 40-lecia święceń. - Przybyliśmy niejako do sanktuarium bliźniaczego, ponieważ tam, gdzie studiowaliśmy - w Neapolu, blisko jest Sanktuarium Matki Bożej w Pompejach. Dlatego od początku naszego kapłaństwa Matka Boża jest obecna w naszym życiu i to jest taki znak naszej pobożności maryjnej - powiedział wówczas.
Abp Penacchio uważa się za duchowego syna św. Papieża Jana Pawła II, który udzielił mi sakry biskupiej w 1999 r. Na znak wdzięczności wobec niego wybrał na motto biskupie słowa „Nolite timere” (Nie bójcie się) z papieskiego wezwania „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi!” z inauguracji jego pontyfikatu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.