Około 2500 ciał ofiar trzęsienia ziemi w Turcji pozostaje niezidentyfikowanych. Przez wcześniejsze błędy w identyfikacji w samej prowincji Kahramanmaras konieczne było otworzenie 425 grobów - poinformował portal Diken, powołując się na dane tureckiego Stowarzyszenia Ekspertów Medycyny Sądowej.
Prof. Ahmet Hilal, dyrektor stowarzyszenia, wezwał w rozmowie z portalem tureckie władze do oficjalnego opublikowania danych dotyczących niezidentyfikowanych ciał, które zostały już pochowane - by rozwiać pojawiające się w mediach społecznościowych spekulacje. Ciała ofiar - przypomniał - były w pierwszych dniach po trzęsieniu ziemi chowane na polecenie prokuratorów bez odpowiedniego zaangażowania specjalistów medycyny sądowej.
"Były momenty, kiedy ranny nie mógł być nawet zarejestrowany ze względu na przepełnienie szpitali. Ci, którzy zmarli w szpitalach, mogą być pochowani w innych miastach" - powiedział, przypominając, że rannych rozwożono często do sąsiednich prowincji południowo-wschodniej Turcji lub nawet odległego Stambułu czy Ankary.
"Setki rannych opatrywano w zniszczonych w trzęsieniu szpitalach lub specjalnych namiotach, gdzie trudno było ich zarejestrować lub pobrać próbki DNA" - przypomniał portal Duvar.
W wyniku katastrofy, która nawiedziła Turcję 6 lutego 2023 roku, zginęło ponad 45 tys. osób.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.