Brzytwa Kałużyńskiego - nagroda dla najlepszego krytyka filmowego na nowym festiwalu filmowym Cinema Mundi w Łodzi - trafi do Rogera Eberta, jednego z najbardziej znanych recenzentów kina na świecie.
"Roger Ebert to jeden z najważniejszych krytyków filmowych. W Stanach Zjednoczonych, gdzie od kilkudziesięciu lat związany jest z magazynem +Chicago Sun-Times+, jest człowiekiem instytucją. Wydał kilkanaście książek o filmie, jest autorem tysięcy recenzji filmowych. Jest ceniony do tego stopnia, że amerykańscy aktorzy uczą się na pamięć słów, które na ich temat napisał" - powiedział PAP dyrektor artystyczny festiwalu, Tomasz Raczek.
Ebert - jak podkreślił Raczek - znany jest przede wszystkim z niezależnych poglądów, zawodowej uczciwości oraz wystrzegania się środowiskowego koniunkturalizmu. "Jak nikt inny zasłużył na nagrodę firmowaną nazwiskiem najwybitniejszego polskiego krytyka filmowego drugiej połowy XX wieku" - ocenił Raczek, nawiązując do postaci Zygmunta Kałużyńskiego, którego imieniem nazwano łódzki festiwal Cinema Mundi.
PhilipsCinemaMundi
Philips Cinema Mundi
Przypomniał też, że Ebert jest pierwszym w historii krytykiem filmowym który otrzymał nagrodę Pulitzera, a także pierwszym krytykiem, który otrzymał swoją gwiazdę na Walk of Fame (z ang. chodnik sławy) w Hollywood.
"Wielką popularność przyniósł mu program telewizyjny z cyklu +Siskel and Ebert at the Movies+, który prowadził wraz z drugim krytykiem filmowym i swoim przyjacielem Gene'm Siskelem. Ebert jest kimś, do kogo można zwrócić się z każdym pytaniem dotyczącym filmu. Dawniej odpowiadał na łamach gazety, teraz robi to za pośrednictwem internetu. To przykład misji - Ebert jest otwarty, nie boi się pytań, bo w jego przekonaniu krytyk jest kimś, kto wiedząc więcej od innych ludzi o filmie, ma im służyć" - mówił Raczek, dodając, że magazyn +Forbes+ uznał Eberta za +najbardziej wpływowego eksperta w Ameryce+, a trzy amerykańskie wyższe uczelnie przyznały mu tytuł doktora honoris causa.
Jak podkreślił, Brzytwa Kałużyńskiego (jej nazwa wiąże się m.in. z tym, że przyznawana jest za wyrazistość i ostrość poglądów) - jako pierwsza nagroda na festiwalu Cinema Mundi - musiała być przyznana komuś, kto wyznaczy jej wysoki poziom. "Ebert ma w sobie komplet cech znakomitego krytyka filmowego. Wyróżnia go empatia. W punkcie wyjścia, gdy ocenia film, jest krytykiem życzliwym. Chce zobaczyć wszystko, co jest w nim najlepsze i nie szuka tego, co twórcom nie wyszło. I to powoduje, że mimo czasem bardzo ostrych negatywnych opinii, Ebert jest tak bardzo akceptowany przez artystów" - powiedział szef artystyczny łódzkiego festiwalu.
W 2007 r. Ebert - jak relacjonuje Raczek - przeszedł ciężką operację związaną z chorobą nowotworową i otrzymał wiele dowodów pamięci od czytelników i bohaterów swoich recenzji. Z rozbawieniem opowiadał potem o bukiecie kwiatów, do którego dołączona była karteczka "Od Twojej najmniej lubianej gwiazdy filmowej, Roba Scheidera". Chodziło o jego krytyczną recenzję z filmu "Deuce Bigalow: Boski żigolo w Europie", w którym główną rolę zagrał ten aktor.
Wkrótce w swoim blogu wracający do zdrowia Ebert zamieścił komentarz: "Te kwiaty były dla mnie przypomnieniem - choć nie miałem co do tego wątpliwości - że nawet jeśli Rob Scheider zrobił (moim zdaniem) zły film, przecież nie jest złym człowiekiem i bez wątpienia chciał zrobić wspaniały film. Zresztą nadal ma nadzieję go zrobić, a ja mam nadzieję razem z nim".
Festiwal filmowy Philips Cinema Mundi im. Zygmunta Kałużyńskiego odbędzie się w dniach 1-3 kwietnia w Łodzi. Gościem specjalnym festiwalu będzie Claudia Cardinale - włoska aktorka, znana z "Osiem i pół" Felliniego oraz "Lamparta" Viscontiego. Cardinale - uznana obok Sophii Loren za skarb narodowy Włoch - odwiedzi także Warszawę.
Festiwal Cinema Mundi będzie przeglądem filmów, które w tym roku narodowe kinematografie zgłosiły do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. "Ideą festiwalu jest przybliżenie takich filmów, które niełatwo jest obejrzeć w polskich kinach. W sumie zaprezentujemy ok. 40 tytułów. Ważne dla nas jest także to, by przypomnieć postać Zygmunta Kałużyńskiego" - mówiła PAP prezes festiwalu, Ewelina de Tusch-Lec.
"Zygmunt Kałużyński stanowił archetyp krytyka filmowego, niepokornego, zbuntowanego, kontrowersyjnego, ale niesłychanie wiarygodnego i będącego uczciwym punktem odniesienia dla każdego, kto kocha kino. Nawet jeśli ktoś się nie zgadzał z jego poglądem, to z przyjemnością z nim dyskutował, ponieważ jego poglądy, nawet gdy były efektownie sformułowane i definitywne w ocenie, były zawsze oparte na argumentach, jego wiedzy i erudycji" - dodał Raczek.
Wśród festiwalowych filmów będzie m.in. "Wujek Boonmee, który pamięta o swoich wcześniejszych wcieleniach" ("Uncle Boonmee who can recall his past lives") w reż. Apichatponga Weerasethakula, który w ubiegłym roku zdobył Złotą Palmę w Cannes, a także nominowany do Oscara "Biutiful" Alejandro Gonzaleza Inarritu z Meksyku. Planowany jest także przegląd filmów z Claudią Cardinale, w tym jej najnowszy film "Nić" w reż. Mehdi Ben Atta.
Więcej informacji o festiwalu na stronie www.philips-cinemamundi.pl
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.