W Kijowie odbyła się w niedzielę intronizacja nowego zwierzchnika Kościoła greckokatolickiego, którym został 40-letni Światosław Szewczuk, dotychczasowy administrator apostolski eparchii Opieki Matki Bożej w Buenos Aires dla Ukraińców w Argentynie.
"Świętość złączonego ludu bożego jest i pozostanie strategią naszego Kościoła. Żyje on i działa jako jedno ciało w całym świecie, jako Kościół Powszechny; jest on i będzie duszą narodu ukraińskiego, by czynić go świętym, otworzyć jego serce na swego brata i sąsiada" - powiedział Szewczuk podczas ceremonii w kijowskiej Katedrze Zmartwychwstania Pańskiego.
Został on wybrany na nowego arcybiskupa większego Kijowa i Halicza przez synod biskupów ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego.
Jako duszpasterz sześciu milionów ukraińskich unitów i zwierzchnik Kościoła katolickiego obrządku bizantyjsko-ukraińskiego zastąpił Lubomyra Huzara, który sprawował to stanowisko przez 10 lat i ustąpił w lutym ze względów zdrowotnych.
Światosław Szewczuk, urodził się w 1970 roku w Stryju koło Lwowa.
Synod złożony z 40 biskupów z Ukrainy i innych krajów, w tym Polski, Argentyny, USA, Kanady, Brazylii i Australii, wybrał go 24 marca zwykłą większością głosów po trzech dniach głosowań.
Wybór Szewczuka zatwierdził w miniony piątek papież Benedykt XVI.
Kościół katolicki obrządku wschodniego uznaje zwierzchność Rzymu od czasu utworzenia na Synodzie Brzeskim w 1595 roku.
W 1945 roku wszyscy uniccy biskupi zostali na rozkaz Stalina aresztowani i zesłani do obozów pracy, a mienie Kościoła unickiego przejął Kościół prawosławny.
W 1989 roku ostatni przywódca ZSRR Michaił Gorbaczow zatwierdził ustawę o zwróceniu Kościołowi unickiemu jego własności.
Przez wielu Ukraińców Kościół greckokatolicki traktowany jest - w przeciwieństwie do prawosławnego - jako Kościół narodowy.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.