68 wniosków o "kłamstwo lustracyjne", ponad tysiąc śledztw pionu śledczego, 17 aktów oskarżenia i 4 skazanych, realizacja 54 tys. wniosków o dostęp do archiwów PRL; setki publikacji, wiele sesji i wystaw - to dorobek Instytutu Pamięci Narodowej w 2010 r.
Takie dane zawiera sprawozdanie Instytutu za ubiegły rok, złożone przez p.o. prezesa IPN Franciszka Gryciuka najważniejszym osobom w państwie, Sejmowi i Senatowi. Obie izby będą je wkrótce omawiać. Ewentualna negatywna ocena sprawozdania przez parlament nie rodzi żadnych skutków prawnych dla władz IPN. Odrzucenie w przyszłości rocznego sprawozdania prezesa IPN przez właśnie powołaną Radę IPN oznaczałoby zaś jego dymisję (w tym tygodniu Rada zbiera się na inauguracyjnym posiedzeniu).
360-stronicowe sprawozdanie otwiera stwierdzenie, że ubiegły rok był dla Instytutu wyjątkowo trudny z powodu tragicznej śmierci w katastrofie smoleńskiej prezesa Janusza Kurtyki. "Jego brak niewątpliwie zaważył na pracy Instytutu, tak samo jak kolejna nowelizacja ustawy i przedłużający się wybór nowego prezesa" - napisano.
Sprawozdanie szczegółowo opisuje działalność czterech pionów IPN: lustracyjnego, śledczego, archiwalnego i edukacyjno-badawczego.
Do pionu lustracyjnego IPN wpłynęło w sumie 151 819 oświadczeń lustracyjnych osób publicznych; 1922 przyznało się do pracy, służby lub współpracy z tajnymi służbami PRL. Ponadto w 2010 r. do IPN złożono kolejne 152 tys. oświadczeń osób, które kandydowały w wyborach samorządowych.
W 2010 r. pion zakończył badanie ponad 3 tys. oświadczeń, nie znajdując wątpliwości co do ich prawdziwości. Do sądów skierowano zaś 68 wniosków o stwierdzenie "kłamstwa lustracyjnego". W 27 sprawach zapadły prawomocne orzeczenia sądów, że oświadczenia są niezgodne z prawdą. W 17 przypadkach sądy orzekły o ich zgodności z prawdą, nie podzielając podejrzeń IPN. W 2010 r. do sądów wpłynęło też 11 wniosków o autolustrację od osób pomówionych o związki ze służbami PRL; w ośmiu przypadkach sąd uznał, że nie byli oni agentami. W katalogach internetowych IPN opublikowano łącznie informacje o ponad 12 tys. osób.
Po uznaniu w 2010 r. przez Sąd Najwyższy za przedawnione zbrodni komunistycznych zagrożonych karą do pięciu lat więzienia, pion śledczy IPN do końca 2010 r. umorzył na tej podstawie 181 śledztw, analiza kolejnych spraw jest w toku. W sumie przedawnieniu uległa karalność spraw będących przedmiotem 246 śledztw.
W 2010 r. pion zakończył 1174 postępowania (781 w sprawie zbrodni komunistycznych, 358 - zbrodni nazistowskich, a 35 - zbrodni wojennych i zbrodni przeciw ludzkości). 365 spraw umorzono wobec niewykrycia sprawcy, a 546 z innych powodów (np. wobec śmierci podejrzanego lub braku znamion przestępstwa). Do sądów trafiło 17 aktów oskarżenia, którymi objęto łącznie 22 oskarżonych. W 2010 r. sądy wydały orzeczenia wobec 113 oskarżonych. W stosunku do czterech zapadły wyroki skazujące, sześciu uniewinniono, dziewięciu skorzystało z amnestii z 1989 r.; wobec pozostałych 94 sądy umorzyły postępowania.
Zasób archiwalny IPN wynosi dziś 89 km bieżących akt. Do priorytetów należała kontynuacja informatyzacji i digitalizacji zbiorów. Zwiększa się liczba cyfrowych kopii udostępnianych akt. Do pionu wpłynęło w 2010 r. 49 tys. wniosków, zrealizowano ich zaś 54 tys. Znacznie zwiększyła się liczba wniosków b. funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa PRL o wydanie kopii ich akt osobowych w związku z realizacją tzw. ustawy "dezubekizacyjnej". Naukowcy złożyli 4027 wniosków o dostęp do akt IPN, a dziennikarze - 1041.
Do głównych dokonań pionu edukacyjno-badawczego sprawozdanie zalicza publikację sześciu z siedmiu planowanych tomów syntezy dziejów NSZZ "Solidarność" z lat 1980-1989. Pion kontynuował też liczne projekty badawcze, m.in. o aparacie bezpieczeństwa PRL, jego stosunku do środowisk twórczych, emigracji, mniejszości narodowych oraz Kościoła, historii II wojny światowej. W 2010 r. pracownicy pionu opublikowali ponad 900 prac naukowych i przeszło 800 artykułów popularnonaukowych. IPN wydał 202 książki. Zorganizował 87 sesji i konferencji. Przygotowano 58 wystaw.
Na koniec 2010 r. IPN zatrudniał 2238 osób; w pionie śledczym było 108 prokuratorów, a w lustracyjnym - 27. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wraz z "trzynastką" wyniosło 5217 zł. Prokuratorzy IPN (których płace są naliczane na mocy odrębnych przepisów) zarabiali przeciętnie 12 tys. zł. Budżet IPN zamknął się kwotą 213 mln zł.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.